W środę pod wieczór polkowicka grupa CCC opublikowała sprawozdanie za pierwsze półrocze roku obrotowego 2023-24, który zamknie 31 stycznia przyszłego roku. Nowością dla giełdowych inwestorów są ostateczne wyniki za drugi kwartał trwający do końca lipca.
Nie będą one raczej zaskoczeniem dla giełdowych inwestorów, chyba że ktoś spodziewał się iż spółka kierowana przez Dariusza Miłka źle oszacowała je kilka tygodni temu. W przeszłości zdarzało się jej dość często, że finalne dane były słabsze od wstępnych estymacji.
Ale nie tym razem. W sprawozdaniu półrocznym zarząd CCC podał, że w drugim kwartale grupa odnotowała 2,42 mld zł przychodu, 223,7 mln zł zysku EBITDA, 79,3 mln zł zysku operacyjnego oraz 14,9 mln zł zysku netto.
To liczby lepsze niż rok wcześniej, ale i zbieżne z szacunkami zaprezentowanymi w sierpniu, a nawet lekko lepsze. Menedżment firmy zapowiadał właśnie taki poziom przychodów, 221 mln zł EBITDA oraz 72 mln zł zysku operacyjnego. Firma oceniała też, że skorygowana o zdarzenia jednorazowe EBITDA zamknie się sumą 182 mln zł. W sprawozdaniu półrocznej wartości tej pozycji nie podano.
W raporcie półrocznym zarząd CCC odniósł się również do danych z początku trzeciego kwartału, który firma kończy 31 października.