Wyniki Grupy LPP za I kwartał nowego roku obrotowego 2023–2024, za wyjątkiem wyniku netto, okazały się zbliżone do średniej prognoz biur maklerskich zebranych przez PAP. Mimo to czwartkowa sesja przyniosła początkowo kontynuację spadków notowań akcji LPP na GPW. W trakcie dnia znów zaświeciły na zielono.
Analitycy pozytywnie
Sylwia Jaśkiewicz, dyrektor zarządzająca w dziale analiz i rekomendacji Domu Maklerskiego BOŚ, nie widzi innego powodu spadku notowań, niż chęć realizacji zysków po wzrostach notowań.
Tomasz Sokołowski, analityk Biura Maklerskiego Santander, choć spodziewał się rezultatów lepszych niż ostatecznie opublikowane, także uważa dane LPP za dobre. Podkreśla, że zarząd podtrzymał założenia na 2023 r., a II kwartał może przynieść mocne odczyty.
Łukasz Wachełko, zastępca dyrektora działu analiz w Wood&Co, którego prognozy dla LPP okazały się najbliższe ostatecznym rezultatom, tłumaczy, że różnica między wynikiem netto a prognozą wynikała z wpływu różnic kursowych. Jak wylicza, jeśli pominąć zdarzenie jednorazowe z I kw. 2022 r. oraz wpływ kursów walut, wynik netto LPP wyniósłby 153 mln zł i byłby o 10 proc. wyższy od jego prognoz oraz dużo lepszy niż strata (11 mln zł) w ub.r.