LPP i CCC znowu spróbują uniezależnić się od polskiego rynku

Trwa rok walki z wyższymi kosztami i łatania przychodowych dziur wywołanych wojną w Ukrainie. Mimo to najwięksi reprezentanci sektora odzież i obuwie na giełdzie w Warszawie obiecują inwestorom rozwój. Zadłużone CCC – szybszy.

Publikacja: 21.04.2022 21:00

LPP i CCC znowu spróbują uniezależnić się od polskiego rynku

Foto: materiały prasowe

Ponad 16 mld zł przychodu, więcej o 13 proc. niż w 2021 r. – Grupa LPP. 9–10 mld zł, o 18–30 proc. więcej niż w ubiegłym roku – Grupa CCC. To tegoroczne plany rozwoju tych dwóch największych przedstawicieli sektora odzież i obuwie na warszawskiej giełdzie na ten rok. Inflacja będzie ciążyć na marżowości grup.

Jednorazowe zdarzenia

W środę po giełdowej sesji najpierw LPP, a potem CCC opublikowały sprawozdania finansowe za 2021 rok kończący się 31 stycznia. W czwartek inwestorzy przyjęli dane właściciela marek Reserved i Sinsay bez większych emocji. Były one zgodne z prezentowanymi założeniami. Natomiast wyniki przecenionego mocno w tym roku CCC wyglądały lepiej, niż mówiły szacunki zarządu, a uzupełnione o komentarz menedżerów przyniosły wzrost notowań akcji obuwniczego giganta o ponad 10 proc., do 58,8 zł za walor.

Trzeba brać pod uwagę możliwość, że nie wszyscy inwestorzy dostrzegli to, co analitycy z biur maklerskich. Tomasz Sokołowski z Santander Biuro Maklerskie i Sylwia Jaśkiewicz z Domu Maklerskiego BOŚ zwracają uwagę, że rezultaty CCC za ostatni kwartał ub.r. podwyższyły umorzenie pożyczki od PFR i kapitalizacja kosztów IT. Razem to 70 mln zł.

Grupa LPP zakończyła miniony rok obrotowy z 14 mld zł przychodu, 1,48 mld zł zysku operacyjnego i 0,95 mld zł zysku netto. Grupa CCC zaś zanotowała 7,6 mld zł przychodu, 3,9 mln zł zysku operacyjnego i 221 mln zł straty netto. Przed spółkami jeszcze odpisy wartości aktywów na rosyjskim rynku. LPP jeden już zrobiło: na około 350 mln zł.

Jeszcze Rosja

– W kolejnych kwartałach 2022 r. pewnie pojawią się kolejne odpisy związane ze spółką rosyjską – zapowiedział wiceprezes LPP Przemysław Lutkiewicz. Tego, co firma planuje zrobić z zapasami w Rosji – nie zdradził. Według niego tamtejszy rynek zamarł w oczekiwaniu na to, co się wydarzy.

Sylwia Jaśkiewicz uważa, że odpisy wartości aktywów w Rosji czekają także CCC.

Wojna w Ukrainie sprawiła, że LPP ma teraz za dużo towarów z kolekcji wiosna–lato. – Przygotowaliśmy się na dobry rok, licząc na to, że wszystkie rynki będą pracować w 100 procentach – mówił Lutkiewicz. Według niego grupa będzie upłynniać nadwyżki, stosując akcje promocyjne. To odbije się na marżach LPP.

– Pierwsze półrocze będzie dość trudne – ocenił wiceprezes. Dodał, że marża brutto na sprzedaży może być o kilka punktów procentowych niższa. – Liczymy, że w II poł. marże się ustabilizują lub wrócą do wyższych poziomów – powiedział.

– Widzimy dużą przestrzeń do poprawy marży brutto. Może ona być w przedziale 52–54 proc. – mówił natomiast prezes CCC Marcin Czyczerski. Ma to być bliżej górnego progu.

Słabym punktem CCC jest dług. Zarząd spółki zapewnia, że w ub.r. nie naruszyła ona warunków finansowania. Przyznaje jednak, że plan na ten rok był przedstawiony instytucjom przed 24 lutego.

Wojna o Ukrainę sprawiła, że biznesowe centrum LPP znowu jest w Polsce. I – jak przed laty – firma planuje zmniejszenie uzależnienia od rodzimego rynku. Myśli o rozwoju w Wielkiej Brytanii, Włoszech czy na Cyprze.

Handel i konsumpcja
Trigon DM wyżej ceni Dadelo
Handel i konsumpcja
Choć szara strefa się kurczy, to rośnie nielegalna sprzedaż alkoholu
Handel i konsumpcja
1000 osób do zwolnienia w Eurocashu
Handel i konsumpcja
Sklepy ostro walczą na ceny, a te będą znowu szybciej rosnąć
Handel i konsumpcja
Eurocash wyraźnie słabnie po wynikach
Handel i konsumpcja
Wittchen zarobił mniej, ale dywidenda w górę