Poczta Polska wybuduje biurowiec z PKO Inwestycje

Narodowy operator zainwestuje w tym roku około 250 mln zł. Pieniądze wyda przede wszystkim na automatyzację i informatyzację. Przygotowuje się też do projektu deweloperskiego

Publikacja: 02.04.2009 01:53

Andrzej Polakowski, dyrektor generalny Poczty Polskiej, przyznaje, że opóźnia się realizacja niektór

Andrzej Polakowski, dyrektor generalny Poczty Polskiej, przyznaje, że opóźnia się realizacja niektórych punktów programu naprawczego.

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Operator podpisał z PKO Inwestycje list intencyjny przewidujący budowę biurowca u zbiegu warszawskich ulic Chmielnej i Żelaznej. Obiekt ma powstać na gruncie należącym do Poczty Polskiej. Dlatego jej dyrekcja chce, by budowę w większym stopniu sfinansował wspólnik.

Przedstawiciele Poczty nie chcą wyjawić szczegółów. – Daliśmy sobie kilka miesięcy na finalizację rozmów i przejście do fazy wykonawczej – mówi tylko Andrzej Polakowski, dyrektor generalny Poczty Polskiej. Wieżowiec będzie przeznaczony na wynajem. Niewykluczone, że zostanie do niego przeniesiona także siedziba Poczty.

[srodtytul]250 milionów na inwestycje[/srodtytul]

W tym roku Poczta zainwestuje 250 mln zł, czyli o 11,1 proc. więcej niż w 2008 r. Inwestować zamierza głównie w informatyzację i logistykę. Polakowski liczy też na to, że w 2009 r. uda się rozstrzygnąć przetarg na wyposażenie sortowni. A skąd Poczta weźmie pieniądze? – Dzięki wdrożeniu niektórych działań naprawczych jeszcze w minionym roku ograniczyliśmy stratę do 132 mln zł (wcześniej zakładano, że sięgnie 290 mln zł – red.).

Dzięki wysokim kosztom amortyzacji udało się wypracować około 65 mln zł nadwyżki finansowej, którą przeznaczymy na inwestycje – mówi Polakowski. – Mamy też zakontraktowane kredyty, które pozwolą pozytywnie zamknąć bilans gotówki w 2009 r. Inwestycje finansować będziemy również sprzedażą nieruchomości – dodaje. Poczta chce pozyskać ze sprzedaży nieruchomości 80 mln zł (w 2008 r. było to 9 mln zł). Planuje sprzedać te grunty, których nie udało się zbyć w minionym roku.

[srodtytul]Będą zwolnienia[/srodtytul]

Polakowski informuje, że realizacja programu naprawczego przebiega bez zakłóceń w tych dziedzinach, które zależą tylko od Poczty. Niemal zakończył się projekt zmierzający do racjonalizacji liczby punktów obsługujących klientów masowych. Firma kończy też modyfikować funkcjonowanie transportu (chodzi m.in. o przeniesienie do sortowni pojazdów je obsługujących i wprowadzenie na ich terenie kierowców manewrowych).

Szef Poczty przyznaje jednak, że pojawiły się też pewne opóźnienia. – Chodzi głównie o te sprawy, które nie zależą tylko od nas, ale także od instytucji zewnętrznych. Przykładowo, przedłużają się prace obejmujące zmiany regulacji dotyczących dostępności do usług powszechnych. Uniemożliwia to szybsze działania modyfikujące struktury placówek pocztowych. Liczymy na to, że sfinalizujemy je do końca 2010 r. – mówi.

W ramach restrukturyzacji Poczta planuje też zwolnienia (obecnie zatrudnia ok. 100 tys. osób). Do Państwowej Inspekcji Pracy zgłosiła zamiar zmniejszenia zatrudnienia poza administracją o tysiąc osób. Kolejny tysiąc przeniesie do innych działów. Przyjrzała się też zatrudnieniu w administracji. O planowanych zmianach poinformuje najwcześniej za dwa tygodnie.

[srodtytul] Listy w tym roku nie zdrożeją[/srodtytul]

Od wczoraj obowiązuje nowy cennik usług Poczty. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej nie zgodziła się na część zaproponowanych przez dyrekcję operatora podwyżek, powołując się na brak przejrzystości w ustalaniu opłat. Poczta nie będzie walczyć o kolejne podwyżki w tym roku. – Decyzja UKE ma charakter ostateczny. Zaakceptowany przez Urząd cennik został już wprowadzony w życie – mówi Polakowski. Dodaje, że operator wyraził chęć opracowania zasad ustalania cen, według których oceniane byłyby propozycje Poczty. – Mamy nadzieję, że reguły uda się dopracować do października, czyli do czasu, gdy będziemy składać propozycję cennika na 2010 r. – kończy.

[srodtytul]Poczta nie sprzeda banku[/srodtytul]

Tymczasem trwają prace w sprawie dokapitalizowania Banku Pocztowego, co umożliwiłoby mu zwiększenie akcji kredytowej. Analizowane są też możliwości zmiany struktury własnościowej (Poczta ma 75 proc. akcji, a PKO BP 25 proc.). Od pewnego czasu mówi się, że PKO BP chciałby zwiększyć zaangażowanie. Polakowski nie chce wyjawić, do jak dużych zmian może dojść. Zapewnia, że Poczta nie wycofa się z akcjonariatu. Decyzje mają zapaść w ciągu sześciu miesięcy.

Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy