To o 21 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2008 roku – podała Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej. Udział tranzytu w rynku wyniósł 3,8 proc., podczas gdy przed rokiem 6,8 proc. Przychody firm z tego tytułu wyniosły 5,1 mln zł, wobec 11,5 mln zł przed rokiem.

Na rynku tranzytu działa m.in. giełdowe CAM Media. Z tego tytułu pochodzi też część przychodów AMS, kontrolowanego przez Agorę. – My także notujemy spadek przychodów z tranzytu, ale nie tak znaczący jak cała branża. W związku z tym zwiększamy udział w tym rynku – powiedział Paweł Orłowski, wiceprezes CAM Media. Podtrzymał, że tegoroczne wyniki grupy będą podobne do tych z 2008 r. Oznacza to, że w trwającym półroczu CAM Media nadrabia straty z pierwszego półrocza.

Według niego tranzyt ma coraz mniejszy udział w przychodach grupy (około 20 proc.), a rośnie znaczenie sprzedaży powierzchni megaformat (siatki o powierzchni 100 mkw.) oraz działań ambientowych. Według Orłowskiego, wartość rynku megaformatu szacowana jest na 60–100 mln zł, ale nie jest on objęty badaniami i analizy IGRZ go nie dotyczą. Według Izby po trzech kwartałach wpływy branży outdoorowej wyniosły 448,1 mln zł, o 13 proc. mniej niż w ciągu 9 miesięcy 2008 r. „Wbrew niektórym przewidywaniom, trzeci kwartał bieżącego roku nie był przełomowym dla rynku out of home w Polsce. Spodziewane uruchomienie „rezerw” z I półrocza nie nastąpiło. Oznacza to, że rok 2009 branża reklamy zewnętrznej zakończy gorszym rezultatem, aniżeli przewidywali analitycy rynku reklamowego” – napisał Lech Kaczoń, prezes IGRZ w analizie.

„Przy dalszym ewentualnym ograniczaniu wydatków na reklamę out of home możemy spodziewać się zmian własnościowych na rynku” – uznał. Pojawienie się akcji społecznych wśród pięciu najsilniej reklamowanych kategorii może świadczyć, zdaniem Kaczonia, o „ratunkowych” działaniach firm outdoorowych.