Bumar: Nie wykluczamy marszu na giełdę

pytania do... Edwarda E. Nowaka, prezesa Grupy Bumar

Publikacja: 31.10.2009 14:06

Bumar: Nie wykluczamy marszu na giełdę

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Rozmawiamy tuż po strategicznej naradzie kierownictwa Bumaru w sprawie przyszłości holdingu. Jakie są decyzje?[/b]

W przyszłym roku przekształcimy się w spółkę akcyjną, bo obecny status sp. z o.o. się wyczerpał i musimy dostosować formułę prawną do nowej rzeczywistości gospodarczej. Ten ruch oznacza także, że zamierzamy się otwierać na nowy akcjonariat. Nie wykluczamy w przyszłości prywatyzacji firmy, na przykład przez giełdę. W bliższej perspektywie jednak nieuchronne wydaje się wprowadzenie, przynajmniej do niektórych spółek holdingu, inwestorów zewnętrznych, przy zachowaniu rzecz jasna, wpływów państwa w strategicznym sektorze obronnym.

[b]Przychody Bumaru w zeszłym roku sięgnęły rekordowej kwoty 3,2 mld zł, ale po tegorocznym drastycznym obcięciu zamówień przez MON cała zbrojeniówka liczy straty. Jak sobie poradzicie z kryzysem?[/b]

Obawiałem się, że będzie gorzej. Udało się nam wynegocjować z MON zamówienia o wartości 1,3 mld zł netto na ten rok. To każe patrzeć w przyszłość z umiarkowanym optymizmem. Są duże szanse, że firmy przetrwają najtrudniejszy okres. Ale trzeba powiedzieć, że przedsiębiorcy w branży ważnej dla bezpieczeństwa kraju zostali pozostawieni bez pomocy. Musimy sobie radzić bez wsparcia państwa. Bierzemy na siebie koszty kredytów i musimy znaleźć odpowiedź na pytanie, jak wybrnąć w sytuacji np. odroczonych płatności za dostarczone uzbrojenie. Oznacza to z pewnością pogorszenie wskaźników rentowności w spółkach i kłopoty z utrzymaniem płynności. Te problemy zaczynają się dzisiaj, ale obawiam się, iż będą miały wieloletnie konsekwencje. Na razie w krytycznym położeniu są trzy nasze firmy: Zakłady Mechaniczne Bumar w Gliwicach, ZM Tarnów i warszawski dostawca urządzeń elektronicznych i lotniczych PZL Warszawa II.

[b]Na początku roku twierdził Pan, że w obliczu załamania na krajowym rynku jedyną szansą na ratowanie firm będzie eksport polskiego uzbrojenia. O nowych kontraktach jednak nie słychać?[/b]

Przyznaję, że zbyt optymistycznie oceniałem nasze szanse eksportowe. Nie uda się nam wykonać planów, które zakładały uzyskanie z zagranicznej sprzedaży 426 mln dol., czyli ponad 2,5 razy więcej niż w 2008 r. Rzeczywistość okazała się surowsza, niż myśleliśmy. Kryzys dotarł do wielu zagranicznych klientów, z którymi negocjowaliśmy kontrakty. Nie otrzymaliśmy też rządowego wsparcia dla naszych wysiłków. Na całym świecie to rządy przecierają drogę najpoważniejszym militarnym kontraktom, tworzą klimat do robienia obronnego biznesu, oferując np. potencjalnym zagranicznym odbiorcom kredyty na zakup konkretnego uzbrojenia.

[b]W 2007 r. rząd przyjął strategię konsolidacji i przekształceń w zbrojeniówce. Zakłada ona przede wszystkim konsolidację państwowych spółek wokół Bumaru i tworzenie narodowego koncernu obronnego. Czy kryzys nie zmieni tych planów?[/b]

Strategia nadal obowiązuje. Moim zdaniem trzeba właśnie teraz zacząć ją energicznie wdrażać, tym bardziej iż przyjęty scenariusz zawiera określone terminy przejmowania nowych spółek przez Bumar. Paradoksalnie, kryzys sprzyja przekształceniom, bo podważa skostniałe struktury i wymusza głęboką racjonalizację kosztów i procesów technologicznych. Twierdzę, że Bumar nie zmarnował ostatniego roku, wewnętrzne przekształcenia są ogromne. Dzięki nowej strukturze staliśmy się spółką nowocześnie zarządzaną. Utworzyliśmy dwie produktowe dywizje: Amunicja i Żołnierz, skupiające wyspecjalizowane spółki. Te konsorcja już działają: koordynują politykę cenową, ustalają marże, pracują nad tym, jak wykorzystać efekty synergii.

[b]A co z konsolidacją?[/b]

Będzie kontynuowana, choć nie w takim tempie, jak byśmy chcieli. Uważam, że minister Skarbu Państwa wywiązuje się ze swojego zadania. Dzięki jego decyzji do Bumaru włączone zostaną wkrótce branżowe ośrodki badawczo-rozwojowe: Przemysłowy Instytut Telekomunikacji, gliwicki OBRUM i ośrodek tarnowski. W składzie grupy znajdą się też: bydgoska Belma, wrocławski Dolam i poznański Stomil czy wreszcie handlowa spółka Cenzin. Nowe możliwości rozwojowe otwierają też starannie przygotowane porozumienia o współpracy uwzględniające inwestycje kapitałowe z norweskim potentatem amunicyjnym Nammo i europejskim „domem rakietowym” MBDA, z którym pracujemy nad tarczą rakietową dla Polski.

[b]MON jednak zdecydowanie blokuje przejmowanie nadzorowanych przez ministra obrony spółek remontowo-produkcyjnych na czele z Wojskowymi Zakładami Mechanicznymi Siemianowice, które wytwarzają transportery Rosomak. Wojsko twierdzi, że pospieszna integracja WZM z Bumarem może zagrozić realizacji strategicznego wielomiliardowego zamówienia na transportery.[/b]

To rzeczywiście kluczowy zakład. Także dla nas, bo Bumar od dawna uczestniczy w programie finansowania produkcji, a poza tym kilka zakładów holdingu jest ważnymi poddostawcami Siemianowic. Ostatecznie uzgodniliśmy z MON, że nastąpi opóźnienie konsolidacji WZM i innych wojskowych zakładów, a ponadto w Bumarze powstanie osobna dywizja, tzw. remontowa. Ale skoro narodowy koncern ma budować swoją siłę na rozwoju pojazdów opancerzonych, artylerii, amunicji, włączenie nowoczesnej platformy do zestawu produktów Bumaru wydaje się sensowne. Tym bardziej że mamy właśnie nasze pięć minut dla ekspansji eksportowej. Rosomaki potwierdziły swoje zalety na wojnie, na światowym rynku rośnie zapotrzebowanie na sprawdzone konstrukcje, a my mamy możliwości szybkiego zwiększenia produkcji. Uruchomienie drugiej linii z przeznaczeniem na eksport, np. w Zakładach Mechanicznych Bumar w Gliwicach, to szansa dla całej zbrojeniówki i propozycja wspólnej ekspansji z Siemianowicami. Poza tym to ratunek dla zatrudniających 3 tys. ludzi Zakładów Mechanicznych w Łabędach. Dziś to MON zwleka z przekazaniem zakładów remontowych, ale może się okazać już w przyszłym roku, kiedy pogorszy się sytuacja w zbrojeniówce, że to Bumar zostanie poproszony o pomoc dla wojskowych firm.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan