– Branża handlowa przyczyniła się do złagodzenia kryzysu gospodarczego, podtrzymała produkcję, a więc zatrudnienie i popyt krajowy. Handel daje pracę ok. 2 mln osób i generuje 20 proc. PKB – mówi Renata Juszkiewicz, dyrektor przedstawicielstwa grupy Metro w Polsce, prowadzącej sieci Real, Makro, Media Markt i Saturn.

Na ten rok prognozy nie są już tak optymistyczne – analitycy Euromonitora spodziewają się wzrostu rynku tylko o ok. 1 proc., do 154,5 mld zł. – Prognoza jest zbyt pesymistyczna, rynek moim zdaniem urośnie mocniej. Znacznie większe problemy są na rynku sprzętu elektronicznego, natomiast sprzedaż żywności wygląda ciągle nieźle – mówi Francois Colombie, przewodniczący rady nadzorczej Auchan Polska.

Na koniec 2009 r. w Polsce działało ponad 160 tys. sklepów ogólnospożywczych. Liczba najmniejszych spadła o 5 proc., do 128,6 tys. To nadal główny segment rynku handlowego, z obrotami za 2009 r. na poziomie 64 mld zł. Było one jednak mniejsze o niemal 4 proc. niż w 2008 r. Hiper, supermarkety i tzw. dyskonty w 2009 r. zwiększyły sprzedaż o ponad 20 proc.

– W przypadku małych sklepów już od kilku lat obserwujemy odpływ klientów, teraz zostało to przyśpieszone z powodu spowolnienia gospodarczego – mówi Jacek Fundowicz, ekspert Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.