Przez najbliższe trzy–cztery lata będziemy koncentrować się na polskim rynku. W dalszym ciągu uważamy, że daje on lepsze szanse na rozwój niż zagranica – mówi „Parkietowi” Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu, czołowej grupy drobiarskiej w Polsce. Jego zdaniem spółka jest w stanie przez co najmniej pięć lat zwiększać przychody o ok. 20 proc. rocznie. Powinna również poprawiać stopniowo rentowność brutto. Obecnie wynosi ona 3–4 proc. Za dwa–trzy lata powinna sięgnąć 5–6 proc. – Poprawa rentowności jest możliwa przy założeniu, że nie dojdzie do załamania na rynku drobiarskim – zastrzega prezes Kulikowski.
Ubiegłoroczne wyniki Indykpol poda w najbliższy piątek. Prezes firmy zdradza, że 2009 r. spółka zakończyła na plusie. Poprawiła także zysk operacyjny. Natomiast jej przychody były na poziomie z poprzedniego roku. W 2008 r. strata netto Indykpolu przypadająca akcjonariuszom jednostki dominującej wyniosła ok. 29 mln zł (głównie z powodu strat na opcjach walutowych). Wynik operacyjny sięgnął ok. 2,3 mln zł, a przychody 765,4 mln zł.
W 2010 r. skonsolidowane przychody drobiarskiej firmy mogą zbliżyć się do 1 mld zł. Wzrost sprzedaży o co najmniej 50 mln zł zagwarantują jej inwestycje w olsztyński zakład. Od połowy lutego działa tam nowoczesna linia do uboju i dzielenia kurczaków, która kosztowała 5 mln zł. Dzięki niej firma jest w stanie przerabiać 24 tys. ton żywca rocznie. Pełne moce olsztyńska linia powinna osiągnąć na przełomie maja i czerwca tego roku.
Kolejne 4 mln zł Indykpol wydał na budowę mroźni w Olsztynie. – Łącznie z kapitałem obrotowym koniecznym, m.in. do pozyskania większej ilości surowca, wartość inwestycji w Olszynie wyniesie około 25 mln zł – mówi Piotr Kulikowski.
Indykpol zdecydował również, że zbuduje własną mieszalnię pasz w pobliżu olsztyńskiego zakładu. Wcześniej brał pod uwagę wydzierżawienie już istniejącej. Budowę poprzedzą prace nad stworzeniem optymalnej receptury pasz. Firma stworzyła w tym celu własny ośrodek badaczy. Na projekt związany z produkcją paszy Indykpol otrzymał 10,5 mln zł dofinansowania unijnego. Kulikowski nie zdradza, ile łącznie będą kosztowały badania i budowa mieszalni. Przeciętny koszt zbudowania takiego obiektu w Polsce szacuje się na 35 mln zł. Mieszalnia Indykpolu, która rocznie będzie w stanie wygenerować ok. 200 mln zł przychodów, powinna zacząć działać na koniec 2011 r.