Bioton kupuje Kappa Medilab

Prawie 10 mln zł wyniosła inwestycja Biotonu w spółkę, która od sierpnia będzie wytwarzać tzw. peny insulinowe

Publikacja: 24.02.2010 07:07

Sławomir Ziegert, prezes Biotonu

Sławomir Ziegert, prezes Biotonu

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Bioton podpisał umowę objęcia 60 proc. udziałów w spółce Kappa Medilab. To polska firma, w którą giełdowy producent insuliny inwestuje już od jakiegoś czasu. Z naszych informacji wynika, że w ostatnich dwóch latach pożyczył jej 2,2 mln zł, a teraz zamieni wierzytelność na kapitał. Dodatkowo wspólnikom Kappy zapłaci 6,5 mln zł, a oprócz tego 1,3 mln zł przeznaczy bezpośrednio na rozwój przedsiębiorstwa. W sumie więc Bioton wyłoży 10 mln zł.

[srodtytul]Mocniejsza pozycja rynkowa[/srodtytul]

Inwestycja mimo stosunkowo niewielkiej wartości ma dla biotechnologicznej grupy duże znaczenie. Kappa ma bowiem patent na unikalny wstrzykiwacz do insuliny.

– Na świecie jest tylko kilka firm produkujących tak nowoczesne wstrzykiwacze, popularnie zwane penami – mówi „Parkietowi” Sławomir Ziegert, prezes Biotonu. Zaznacza, że grupa będzie miała bardziej kompleksową propozycję dla partnerów handlowych i pacjentów chorych na cukrzycę.

Peny produkowane przez Kappę będą oferowane razem z insuliną Biotonu na wszystkich rynkach, na których się ona pojawi. Bioton będzie mógł też wykorzystać urządzenie Kappy przy wprowadzaniu na rynki innych produktów – np. hormonu wzrostu o przedłużonym działaniu.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Kiedy na plusie?[/srodtytul]

Z wypowiedzi zarządu wynika też, że Bioton planuje sprzedaż wstrzykiwaczy innym firmom farmaceutycznym z całego świata. Atutem ma być z jednej strony cena produktu, a z drugiej nowoczesne rozwiązania w nim zastosowane. Na razie nikt nie mówi w szczegółach, w tym o możliwych do uzyskania korzyściach finansowych, ale w nieoficjalnych założeniach władz Biotonu projekt traktowany jest jako mogący znacząco podnieść zyskowność grupy.

Oczywiście pod warunkiem, że produkcja będzie miała odpowiednią skalę. Prezes Ziegert ocenia, że tylko na rynkach chińskim, rosyjskim i indyjskim, które są w pierwszej kolejności przedmiotem zainteresowania i ekspansji Biotonu, docelowa sprzedaż penów powinna sięgnąć kilku milionów sztuk rocznie. – Oprócz wymiernych przychodów ze sprzedaży wstrzykiwaczy, nie mniej istotne znaczenie ma wspieranie sprzedaży samej insuliny – dodaje szef Biotonu.

[srodtytul]Strata będzie większa?[/srodtytul]

Oprócz pozytywnych informacji dotyczących Biotonu pojawiają się też inne. DM BZ WBK w ostatniej rekomendacji dla spółki zaznaczył, że strata w IV kwartale 2009 r. może być znacznie wyższa od dotychczasowych oczekiwań analityków (3–25 mln zł w IV kwartale i 55–75 mln zł w całym roku).

Powodem miałyby być duże, szacowane przez brokera na niemal 150 mln zł, odpisy, których dokonał nowy zarząd, by niektóre nietrafione inwestycje nie obciążały już później wyników. Z informacji uzyskanych od zarządu wynika, że w jego opinii niektóre inwestycje nie mają dalszej perspektywy rozwoju. DM BZ WBK uważa, że negatywna informacja dotycząca wyniku finansowego już jest w cenie, która wczoraj na zamknięciu sesji wyniosła 0,18 zł za akcję.

Handel i konsumpcja
Dwa światy gigantów z WIG-odzież. III kwartał w LPP i CCC ujawnił różnice
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group wyjdzie z emisją obligacji
Handel i konsumpcja
Jeronimo Martins wyraźnie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Smyk Holding odwołał publiczną ofertę akcji. Nie wyklucza kolejnego podejścia
Handel i konsumpcja
Otoczenie makro sprzyja Żabce. Spółka przyznaje, że sygnały są mieszane
Handel i konsumpcja
Smyk nie porywa tłumów
Reklama
Reklama