W 2009 r., pierwszy raz od wejścia Polski do Unii Europejskiej, zmalała wartość sprzedaży zagranicznej naszych artykułów rolno-spożywczych. Wyniosła ok. 11,2 mld euro. Szacunkowe wyliczenia Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wskazują, że w porównaniu z 2008 r. była o 2,2 proc. niższa.
Spadek jest mniejszy, niż jeszcze w drugiej połowie 2009 roku prognozowali analitycy. Część szacowała, że może on sięgnąć 8 – 10 proc. Wiesław Łopaciuk z IERiGŻ tłumaczy taki wynik mniejszym od oczekiwanego zmniejszeniem się cen uzyskiwanych przez naszych eksporterów. Ponadto tradycyjnie pod koniec roku ożywił się popyt na produkty żywnościowe.
Pierwszy od wejścia Polski do UE spadek eksportu artykułów rolno-spożywczych to skutek gospodarczego kryzysu. Dla naszych firm najbardziej odczuwalne było spowolnienie gospodarcze na rynkach Wspólnoty. Jej udział w eksporcie naszej żywności wynosi ok. 80 proc. Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (FAMMU/FAPA) szacuje, że łącznie w 2009 r. sprzedaliśmy do Unii towary rolno-spożywcze za ok. 8,97 mld euro. Kwota ta była o 5,4 proc. niższa niż w 2008 r.
W ubiegłym roku zmniejszyła się m.in. sprzedaż zagraniczna mięsa czerwonego i białego z Polski. Wśród firm, których eksport zmalał, jest Indykpol. Spółka zanotowała spadek na poziomie 10 proc. O 9 proc., do niemal 170 mln zł, spadły także przychody eksportowe Dudy.
Skutki spowolnienia odczuły także polskie mleczarnie. – W 2009 r., po rekordowym wyniku z 2008 r., polski handel zagraniczny artykułami mleczarskimi osiągnął wyniki najsłabsze od akcesji w 2009 r. – wyjaśnia Sławomir Stepulak z FAMMU/FAPA. Łączna wartość eksportu produktów mleczarskich spadła o 25 proc., do 916 mln euro.