– Przesunął nam się termin realizacji jednego z kontraktów. Wzrosły również koszty w związku z rozbudową działu handlowego – tłumaczy prezes. Zapewnia, że inwestycje w nowych pracowników zaowocują jednak w przyszłości pozyskiwaniem nowych kontraktów, głównie na rynku cywilnym. W I półroczu tego roku Lubawa miała 944 tys. zł straty netto, przy sprzedaży na poziomie 11,5 mln zł. W tym samym okresie zeszłego roku przedsiębiorstwo zarobiło na czysto 192 tys. zł, a obroty wyniosły 9,9 mln zł.

Teraz Lubawa chce wykorzystać rozpoczynające się w poniedziałek kieleckie targi przemysłu obronnego na zdobycie nowych wojskowych zamówień. To najważniejsze branżowe wydarzenie w naszym kraju, w którym uczestniczą też przedstawiciele armii wielu innych krajów. W pierwszych sześciu miesiącach sprzedaż sprzętu kwatermistrzowskiego dla wojska zapewniła spółce 44 proc. przychodów. Przed rokiem udział ten wynosił 12 proc.

Lubawa na targach przedstawi kamizelki kuloodporne wzbogacone o moduły elektroniczne znacznie zwiększające funkcjonalność wyrobów. – To nasz autorski projekt. W naszym kraju nikt takich wyrobów nie produkuje. Prowadzone przez nas rozmowy pokazują natomiast, że jest duże zainteresowanie na nowocześnie wyposażone kamizelki kuloodporne – mówi Ostaszewski. Moduły elektroniczne będą umożliwiały m.in. przekazywanie do dowódcy pełnej informacji na temat sytuacji zdrowotnej żołnierza (m.in. jego puls, temperaturę).

Giełdowa spółka podczas targów pokaże również nowe szybko rozkładane namioty na stelażu sztywnym. Od wytwarzanych namiotów na stelażu pneumatycznym różnią się m.in. niższymi kosztami produkcji. W ofercie znajdą się też pancerze do pojazdów i makieta rosomaka. Ostaszewski przyznaje, że korzyści z wprowadzenia nowych wyrobów powinny być widoczne już w przyszłorocznych wynikach.