Największy udział w eksporcie mocnych alkoholi z Polski, przekraczający 80 proc., ma wódka czysta.
– W tym roku eksport napojów spirytusowych ma szansę zanotować wzrost na poziomie z ubiegłego roku – mówi Leszek Wiwała, prezes ZPPPS.
W 2011 r. sprzedaż zagraniczna napojów spirytusowych poszła w górę o niemal 6 proc., do 131,9 mln euro. Znacznie gorzej radzi sobie za granicą polski spirytus. Wartość jego sprzedaży od stycznia do kwietnia wyniosła tylko 4,5 mln euro, wobec 21 mln euro rok wcześniej. Branża tłumaczy ten spadek wzrostem kosztów produkcji spirytusu. W ciągu ostatnich dwóch lat spirytus rektyfikowany ze zbóż zdrożał o 50 proc. Polski rynek gorzelniczy jest nadal rozdrobniony, przez co trudno mu konkurować z dużymi i bardziej wydajnymi wytwórniami z innych europejskich krajów.
– Trudniejszy dla eksporterów wódek może być przyszły rok – uważa Leszek Wiwała.
Jego zdaniem pogorszenie się sytuacji gospodarczej z pewnością odbije się na i tak słabych wynikach producentów, przez co ograniczą wydatki na promocję za granicą.