W IV kwartale, pomimo spadku przychodów o 7 proc., do 1,254 mld zł, dystrybutor leków zwiększył zysk operacyjny aż o 211 proc., do 51,1 mln zł. Zysk netto wzrósł o 250 proc., do 53,1 mln zł.

- Bardzo dobry wynik operacyjny nie został tym razem obciążony przez pozostałą działalność operacyjną. W poprzednich kwartałach w pozycji tej ujmowane były odpisy aktualizujące należności wątpliwe oraz dodatkowe odpisy aktualizacyjne. W ostatnim kwartale roku odpisy na należności ciągle znajdowały się na wysokim poziomie, ale jednocześnie wysokie były pozostałe przychody operacyjne (rozwiązanie 6,1 mln PLN rezerwy na karę wobec SP z tytułu niewywiązania się z zobowiązań inwestycyjnych oraz rozwiązanie części rezerw na należności) - zauważa w komentarzu Hanna Kędziora z Trigon DM.

W całym 2012 roku przychody spadły z 5,1 mld zł do 4,8 mld zł. Zysk operacyjny wzrósł z 66,3 mln zł do 110,7 mln zł, a zysk netto z 59,8 mln zł do 114,7 mln zł. Grupa przeprowadziła reorganizację działu logistycznego, która zdaniem analityków może znaleźć odzwierciedlenie w dalszej optymalizacji kosztów w kolejnym roku.

Na koniec grudnia Farmacol miał 286 mln zł gotówki netto. Pomimo tak wysokiego poziomu środków finansowych zarząd nie analizował wypłaty dywidendy - "należy przypuszczać, że zarząd nie będzie rekomendować wypłaty dywidendy" - napisano w raporcie.

Hanna Kędziora zaznacza, że Farmacol oczekuje w br. dalszego poprawienia wyników związanego z obniżeniem poziomu kosztów po połączeniu back office spółek grupy. - Z pewnością wspierać je będzie bardzo wysokie saldo gotówki i przychody finansowe. Akcje Farmacolu są obecnie tańsze o 20-30 proc. odpowiednio dla wskaźników P/E oraz EV/EBITDA w porównaniu do Neuki czy oraz wycenione około 10 proc. poniżej Peliona dla wskaźnika P/E (EV/EBITDA jest podobne) - dodaje.