Uzgodniono plan transgranicznego połączenia LPP z jego cypryjską spółką zależną Gothals Limited, czego następstwem będzie przeniesienie na LPP całego majątku tej firmy (zostanie później rozwiązana). Połączenie pozostanie bez wpływu na sytuację majątkową akcjonariuszy LPP, ponieważ Gothals jest spółką w całości zależną od LPP, zobowiązania Gothals dotyczą bieżącej działalności, a ich wartość kształtuje się na marginalnym poziomie w porównaniu do majątku.

Wartość aktywów netto Gothals to 4,37 mld zł, z czego prawie całość (4,35 mld zł) stanowią znaki towarowe, które przeszły do Gothals ze zlikwidowanej w grudniu 2014 spółki Jaradi z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. „Celem długookresowym połączenia jest wewnętrzna restrukturyzacja funkcjonalna oraz majątkowa, a także uproszczenie struktury kapitałowej LPP skutkujące optymalizacją kosztów" - podało LPP. W efekcie gdańska grupa z powrotem stanie się bezpośrednim podmiotem posiadającym prawa do znaków towarowych swoich wszystkich odzieżowych marek: Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay.

Pod koniec 2013 r. LPP przeniosło znaki towarowe swoich marek House, Mohito i Sinsay do spółek na Cyprze i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, aby obniżyć stopę podatkową, co wywołało oburzenie niektórych internautów twierdzących, że LPP próbuje wymigać się od płacenia podatków w Polsce (wcześniej przeniesione zostały znaki towarowe Reserved i Cropp).

Zdaniem analityków DM BPS transakcja z Gothals to informacja neutralna. „Być może można będzie mówić o uproszczeniu struktury i pewnych oszczędnościach kosztowych jakimi jest posiadanie i utrzymanie spółki zagranicznej, jednakże w naszej opinii jest to nic innego jak przygotowanie się do dokonania operacji i amortyzacji znaków towarowych na poziomie GK LPP. Tym samym, w zależności od sposobu przeprowadzenia operacji na znakach skutkowało to będzie podwyższeniem zysku netto (jednorazowo albo o stałe wartości w okresie kilkuletnim). Dlatego uważamy, iż działania te obok nowej polityki liczenia sprzedaży porównywalnej I kwartale 2015 i nieznacznej różnicy w poziomie marży handlowej wobec zaprezentowanych w wynikach miesięcznych, są zabiegiem mającym na celu obronę wyników" - stwierdził w porannym komentarzu Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS.