Próchnik sprzedał 3,5 mln akcji serii L i 9 mln serii M, czyli wszystkie oferowane, po cenie emisyjnej 1 zł (obecnie na GPW za walory spółki płaci się 1,09 zł). Około 10,1 mln akcji objął dotychczasowy akcjonariusz Listella (spółka zależna Soho Development, głównego akcjonariusza Próchnika), zaś pozostałe 2,4 mln trafiło do innych inwestorów (w tym 0,5 mln do członków zarządu i rady nadzorczej). Przeprowadzenie oferty kosztował spółkę 0,5 mln zł (będą ujęte w kosztach działalności operacyjnej).

Łącznie 4,5 mln akcji zostało opłaconych poprzez potrącenie z istniejącymi wierzytelnościami, pozostałe 8 mln walorów opłacono gotówką, więc Próchnik pozyskał brutto 8 mln zł gotówki. O jakie wierzytelności chodziło i wobec kogo - nie wyjaśniono.

Jednocześnie Listella przeprowadziła przyspieszoną budowę księgi popytu na posiadane przez siebie 6,25 mln istniejących akcji Próchnika, które sprzedała inwestorom instytucjonalnym. „Umożliwiono im w ten sposób objęcie akcji już notowanych na rynku regulowanym. Ze środków pozyskanych ze wspomnianej sprzedaży Listella sfinansowała zakup części z nowo objętych akcji nowej emisji" - wyjaśniono w raporcie.

Środki pozyskane z emisji zostaną przeznaczone przez spółkę na zwiększenie nakładów na kapitał obrotowy związany z rozwojem, poszerzeniem asortymentu oraz rozszerzeniem innego (bardziej opłacalnego) modelu współpracy z nowymi dostawcami, otwieranie oraz wyposażenie nowych sklepów w perspektywicznych lokalizacjach. Próchnik planuje otwarcie pięciu nowych sklepów. Ponadto środki z emisji zostaną przeznaczone na działania marketingowe wspierające sprzedaż, głównie w kanale e-commerce i mediach społecznościowych, wykorzystanie big data oraz wprowadzenie programu lojalnościowego. Zdaniem zarządu powodzenie emisji zapewni spółce środki niezbędne do finansowania dalszego wzrostu oraz wpłynie pozytywnie na strukturę bilansu i ułatwi współpracę z instytucjami finansowymi, w tym bankami.