Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rozrost zmierzającej na giełdę (zapisy na akcje dla inwestorów indywidualnych trwają do 4 kwietnia) sieci Dino Polska opiera się na zakupie działki i budowie tzw. sklepów proximity, czyli znajdujących się blisko miejsc zamieszkania klientów. Jak podkreślają analitycy, jest to bardzo kapitałochłonny model biznesu, jednak pozwala na osiąganie wyższych marż.
Dino szybko rozbudowuje sieć – do 2020 r. ma się ona niemal podwoić i sięgnąć 1200 sklepów. Notuje też wzrost sprzedaży w już istniejących placówkach. W 2016 r. wzrost tzw. sprzedaży porównywalnej sięgnął 11,3 proc., podczas gdy w Stokrotkach, które należą do Emperii, notowano 5,5-proc. zwyżki, a w rozwijanych przez Eurocash hurtowniach Cash & Carry oraz Delikatesach Centrum sprzedaż odpowiednio spadła o 3,5 proc. i wzrosła o 5,6 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wobec obecnych trendów rynkowych i zaktualizowanych planów, osiągnięcie zakładanych na 2025 r. wyników finansowych może nie być możliwe – napisał zarząd w raporcie.
Prezes uaktywnił się na rynku, nabywając kolejne pakiety akcji producenta słodyczy.
Poprawa kondycji krajowych konsumentów cieszy, ale rodzimym producentom mebli czy sprzętu AGD bardziej brakuje ożywienia na rynkach Europy Zachodniej, gdzie trafia większa część ich sprzedaży.
CCC wpadło w niełaskę inwestorów. LPP tkwi w trendzie bocznym. Dino drastycznie potaniało po wynikach, Eurocash notorycznie spada, a Żabka nie może odbić się od ceny z IPO. Czy spółki handlowe wrócą do łask?
Wyniki Dino Polska rozczarowały inwestorów. Spółka spodziewa się niższej niż wcześniej zakładano dynamiki sprzedaży porównywalnej, z kolei nakłady inwestycyjne będą większe.
Trzeci kwartał 2025 r. zaczął się dla modowo-jubilerskiej grupy z Krakowa "poprawnie" - ocenia zarząd. Przejęcie Lilou i zdobywanie rynku węgierskiego sprawia, że obecnie nie myśli o kolejnym rynku zagranicznym.