2,2 mld zł, o 1,5 proc. więcej niż przed rokiem, wydano na reklamę w Polsce w I kw. br. – szacuje Agora. Spółka wydająca „Gazetę Wyborczą", prowadząca sieć kin Helios czy firmę reklamy zewnętrznej AMS radziła sobie dużo słabiej niż szeroki rynek: odnotowała spadek wpływów z usług reklamowych o około 20 proc., do 90,6 mln zł.
Jedynym medium, które odnotowało w I kw. br. wzrost wpływów reklamowych, był internet: wydatki na reklamę online w Polsce urosły o 17,5 proc., do około 970 mln zł, stanowiąc 44 proc. rynku. Relatywnie niewielkie spadki zanotowały telewizja (o 1,5 proc.) oraz radio (o 3,5 proc.).
Według Agory nikt nie reklamował się w tym czasie w kinach (sprzedano 0,53 mln biletów), nośniki uliczne odnotowały wpływy o 35,5 proc. niższe niż rok temu, czasopisma o 29,5 proc., a prasa o 25,5 proc.
Zarząd medialnego koncernu pod kierownictwem Bartosza Hojki jest zdania, że rynek reklamy zaczął się odbudowywać i w całym roku wydatki na ten cel będą o 4–7 proc. wyższe niż w 2020 r. Agora chce być beneficjentem tej odbudowy. Jej kierownictwo zapowiedziało w opublikowanym w piątek sprawozdaniu, że w tym roku przychody grupy wzrosną, strata operacyjna zmniejszy się, a cały rok grupa zakończy dodatnim wynikiem EBITDA.
– Wydaje się , że aby odrobić straty z 2020 r., segmenty rynku reklamowego będą potrzebowały dwóch lat, niektóre trzech. Nie dotyczy to internetu – podtrzymał Bartosz Hojka. Po trudnym roku Agora zaproponowała akcjonariuszom, że w tym roku nie wypłaci dywidendy. – Chcielibyśmy jak najszybciej wrócić do polityki dywidendowej, ale trudno przewidzieć, kiedy to się stanie – powiedział Hojka. Dodał, że będzie to zależało od tempa odbudowy kin.