Sklepy znów boją się lockdownów

Przetaczająca się prze Polskę czwarta fala pandemii prawdopodobnie płynnie przejdzie w piątą, co w kolejnych krajach oznacza wprowadzane na nowo restrykcje.

Publikacja: 05.01.2022 05:04

Sklepy znów boją się lockdownów

Foto: Adobestock

Według naszych nieoficjalnych informacji w tym tygodniu raczej nie powinno dojść do takich ogłoszeń, ale w przyszłym po potencjalnym powrocie dzieci do nauczania stacjonarnego wszystko jest możliwe.

Handlowcy zrzeszeni w Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług wyjaśniają, że zamknięcie centrów handlowych nie jest konieczne, w styczniu odwiedzalność takich obiektów jest i tak niższa o około 40 proc. w porównaniu z grudniem.

– Do tej pory byliśmy zamknięci łącznie przez blisko pół roku i co oczywiste – wciąż odrabiamy straty. Ponowne zamknięcie to kolejne straty dla polskich przedsiębiorców – wyjaśnia zarząd organizacji.

Także centra handlowe nie widzą najmniejszej potrzeby wprowadzania ograniczeń. – Dotychczasowe zamknięcia placówek handlowych w galeriach nie przekładały się bezpośrednio na obniżenie liczby zachorowań w kraju, ponieważ centra nie były i nie są źródłem zakażeń wirusem. Przed rokiem także przedstawiciele rządu potwierdzali, że obiekty handlowe nie sprzyjają transmisji wirusa – mówi Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Potencjalna decyzja o zamknięciu galerii uderza nie tylko w marki odzieżowe czy obuwnicze, które stanowią największą część najemców. Cierpią także sklepy spożywcze czy drogerie w takich lokalizacjach, ponieważ z racji drastycznie mniejszego ruchu ich działalność także generuje straty, choć pracować mogą.

Rozwiązaniem jest sprzedaż internetowa, ale nawet wielkie marki z rozwiniętymi platformami handlu online pokazały, że nie są w stanie w ten sposób zrównoważyć strat w obrotach wynikających z zamykania stacjonarnych sklepów. Sprzedawcy skoncentrowani na sprzedaży internetowej z kolei w takiej sytuacji zauważają od razu napływ klientów.

– Zamknięte sklepy stacjonarne to dla sklepów internetowych bardzo dobry okres sprzedażowy. Historycznie patrząc, okresy lockdownów wspierały wysoką dynamikę sprzedaży, ponieważ zamknięte sklepy stacjonarne skłaniały do spróbowania zakupów online, a wielu klientów przekonało się na stałe do tej wygodnej i szybkiej formy zakupów – mówi Jacek Dziaduś, dyrektor finansowy Answear.com. – Oczywiście kluczowe w tym wszystkim jest odpowiednie zatowarowanie sklepu. Pomni doświadczeń z „pierwszego wiosennego lockdownu" z dużym wyprzedzeniem obserwujemy trendy i sytuację epidemiologiczną w regionie i dostosowujemy nasz asortyment tak, żeby być przygotowanym na wzrost popytu – dodaje.

– W okresie lockdownów, ze względu na wzmożony ruch w e-commerce, wysyłaliśmy rekordową liczbę komunikatów, co w efekcie przekładało się na wzrost naszych obrotów. W ciężkim okresie dla niektórych biznesów obniżaliśmy stawki za wysłanie poszczególnych komunikatów – mówi Krzysztof Szyszka, prezes Vercomu, tworzącego chmurowe platformy komunikacyjne. PM

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan