Wyłączenie zamówień publicznych o wartości szacunkowej do 3.000 euro spod działania ustawy o zamówieniach publicznych zakłada nowelizacja tej ustawy, którą Sejm uchwalił w piątek. Teraz takie zamówienia są objęte ustawą. Sejm utrzymał do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej przepis, że firma ubiegająca się o udzielenie zamówienia publicznego będzie składała oświadczenie o tym, że nie występuje między nią a pozostałymi oferentami stosunek zależności lub dominacji. Po wejściu Polski do Unii przestanie obowiązywać ta procedura. Wcześniej komisja proponowała w projekcie skreślenie tego wymogu już w momencie wejścia w życie nowelizacji, czyli w trzy miesiące po jej ogłoszeniu. Nowelizacja ma głównie dostosować polski prawo w zakresie zamówień publicznych do regulacji UE. Nowelizacja zwiększa liczbę podmiotów, które będą się musiały stosować do zapisów o zamówieniach publicznych. Przyjęte zapisy przewidują, że ustawa będzie miała zastosowanie także do zamówień, które są przynajmniej w 50 proc. finansowane ze środków publicznych. Ponadto nowelizacja zakłada, że preferencje dla krajowych firm zostaną zniesione dopiero po wstąpieniu Polski do UE. Zmieniona ustawa wprowadza dodatkowe obowiązki dotyczące publikowania ogłoszeń. Zamawiający, których obejmuje ustawa, będą musieli przekazać do publikacji w Biuletynie Zamówień Publicznych ogłoszenie o planowanych w danym roku kalendarzowym zamówieniach publicznych, których wartość dla zamówień na roboty budowlane przekracza 500.000 euro albo łączna wartość w każdej kategorii dostaw lub usług przekracza równowartość kwoty 500.000 euro. Ponadto w momencie wejścia Polski do Unii zamawiający będą musieli publikować określone ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wspólnot Europejskich. Nowelizacja wprowadza także zakaz dzielenia zamówienia na części oraz zaniżania wartości w celu uniknięcia zapisów ustawy. Przyjęte zapisy wprowadzają rozwiązanie sprzyjające małym i średnim firmom, które polega na zmniejszeniu wadium. Obecnie wynosi ono 1-5 proc. szacunkowej wartości zamówienia, a w nowelizacji przyjęto, że będzie to 0,5-3 proc. Jednocześnie przyznaje się małym firmom prawo zrzeszania się i wspólnego składania oferty. Przyjęte zapisy wprowadzają jawne otwieranie ofert, co obecnie nie jest wymagane prawem. Dzięki temu przy otwarciu ofert będą mogli być obecni wszyscy zainteresowani. Zamawiający będzie wtedy musiał podać, kto jest oferentem i informacje dotyczące ceny oferty, terminu wykonania zamówienia publicznego, okresu gwarancji, warunków płatności zawartych w ofercie. Dane te będą musiały się znaleźć w protokole postępowania. Nowelizacja utrzymuje możliwość oprotestowania przez oferenta postępowania o udzielenie zamówienia i odwołania się do zespołu arbitrów. Dodatkowo wprowadza możliwość złożenia skargi do sądu okręgowego w Warszawie przez firmę niezadowoloną z wyniku odwołania. Jednocześnie zakazuje się osobie wpisanej na listę arbitrów występowania w roli pełnomocnika firmy w postępowaniu odwoławczym, co obecnie jest możliwe. Rząd w połowie lutego 2000 roku złożył do Sejmu projekt nowej ustawy o zamówieniach publicznych, jednak pod koniec listopada go wycofał. Stało się tak dlatego, że w ocenie rządu, komisja wprowadziła daleko idące zmiany. Dlatego pod koniec grudnia rząd wniósł projekt nowelizacji ustawy. Obecnie obowiązująca ustawa o zamówieniach publicznych została uchwalona w czerwcu 1994 roku. Za uchwaleniem nowelizacji głosowało 372 posłów, przeciw było 6, a wstrzymało się 8. Teraz nowelizacją zajmie się Senat.

(PAP)