250 kandydatów na ławników zaczęło wypełniać kwestionariusze osobowe, odpowiadając na pytania, na podstawie których zarówno obrona, jak i oskarżenie wybiorą dwunastkę najbardziej odpowiednich osób, które osądzą M. Stewart. Sama oskarżona pojawi się na sali sądowej najwcześniej 20 stycznia. Wciąż nie wiadomo, czy zdecyduje się na składanie zeznań we własnej sprawie.

Martha Stewart, z domu Kostyra, zdobyła sławę udzielając telewizyjnych porad na tematy kulinarne, dekoracji wnętrz czy uprawy przydomowych ogródków. Ponieważ jej sprawa cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów, sędzia Miriam Goldman Cedarbaum zabroniła potencjalnym ławnikom kontaktów z dziennikarzami.

Martha Stewart oskarżona jest o oszustwo giełdowe, utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości oraz składanie fałszywych wyjaśnień. Afera związana jest ze sprzedażą przez Stewart akcji firmy farmaceutycznej ImClone w grudniu 2001 r., kiedy federalna agencja żywności i leków (FDA) odmówiła ImClone licencji na sprzedaż preparatu antyrakowego Erbitux. M. Stewart miała otrzymać informację od Waksala, szefa firmy, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji i natychmiast sprzedała posiadane przez siebie akcje. Głównym bohaterem w tej sprawie był Waksal, który poszedł do więzienia na siedem lat. M. Stewart sprzedała wówczas akcje o łącznej wartości 225 tys. dolarów, zarabiając na operacji ok. 30 tys. dolarów. To skromna suma, biorąc pod uwagę jej fortunę. Zdaniem ekspertów prawnych, gwiazda wyszłaby z afery obronną ręką, gdyby nie jej upór i odmowa współpracy z prokuratorami. Zarzut oszustwa giełdowego jest bowiem dużo trudniejszy do udowodnienia niż oskarżenia o fałszywe zeznania i obstrukcję śledztwa.