Kilkadziesiąt sklepów Textil Market, głównie w mniejszych miastach, zamierza otworzyć w przyszłym roku Redan (teraz ma 113 placówek). - Będą to nasze własne sklepy - powiedział Piotr Kulawiński, prezes przedsiębiorstwa. Łódzka spółka, handlująca odzieżą, uruchomi również kilka nowych placówek Trolla i Top Secret, a więc droższych marek. Zarząd firmy nie planuje emisji akcji. Pieniądze na rozwój sieci handlowych będą pochodziły głównie z kredytów. Po sprzedaży biurowca za ponad 30 mln zł Redan spłaci część zobowiązań wobec trzech banków (BRE, Pekao, Millennium). Jest im łącznie winien około 85 mln zł.
Spółka w III kwartale miała lepsze wyniki niż przed rokiem. Wciąż jednak znajdowała się pod kreską (minus 1,4 mln zł). - Strata netto jest mniejsza o 61 proc. od zeszłorocznej, ale - niestety - jeszcze długa droga przed nami, aby wyjść na prostą - przyznał Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu. Narastająco po trzech kwartałach 2006 roku Redan miał 8 mln zł straty netto, rok wcześniej 12,4 mln zł.
Skonsolidowane przychody wyniosły w minionym kwartale 60,1 mln (narastająco 178,6 mln zł) w porównaniu z 67,8 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku (po trzech kwartałach 2005 roku 178,1 mln zł). Spadek obrotów był spowodowany głównie likwidacją nierentownych sklepów i ograniczeniem działalności hurtowej. Redan restrukturyzował także zagraniczną działalność. - Ten rok to było "wielkie sprzątanie" za granicą. Zakończyliśmy tam sprzedaż hurtową - powiedział P. Kulawiński.
Tradycyjnie lepsze powinny być dane spółki za ostatnie miesiące roku, kiedy branża odzieżowa zbiera żniwa. Zarząd nie precyzuje jednak planów finansowych na kolejne miesiące.