Nikt nie oczekiwał, że na pierwszym posiedzeniu z udziałem nowego prezesa NBP Sławomira Skrzypka Rada Polityki Pieniężnej może zmienić stopy procentowe. I słusznie, bo stopy się nie zmieniły.
Prezes mówił więcej
Analitycy i inwestorzy byli natomiast ciekawi, co ma do powiedzenia nowy prezes. Sławomir Skrzypek był nieco bardziej otwarty niż podczas "przesłuchania" w sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Zadeklarował m.in., że ?bezpośredni cel inflacyjny należy traktować w sposób symetryczny". To znaczy, że zdaniem prezesa tak samo niedobre jest odchylenie inflacji w górę, jak i w dół od ustalonego przez RPP celu na poziomie 2,5 proc.
Skrzypek nie chciał powiedzieć, czy dotychczasowa polityka była zbyt restrykcyjna. Powiedział jednak, że ?obecny poziom inflacji jest zbyt niski". - Mamy pewną rezerwę do wzrostu inflacji. Z tego punktu widzenia mamy dobre podstawy do kształtowania polityki pieniężnej - stwierdził.