Na rynku obligacji panuje marazm. Za nami kolejny dzień bardzo niskiej zmienności i sporadycznych transakcji, mimo umacniającego się złotego i ocieplenia klimatu inwestycyjnego na bazowych rynkach długu. Na koniec dnia rentowność 2-letniej obligacji OK1208 była na poziomie 4,39 proc., 5-letniej PS0511 - 3,86 proc., podczas gdy 10-letniej DS1017 wyniosła 5,12 proc. Trudno liczyć na dalszy spadek rynkowych stóp procentowych. Premia za ryzyko jest niewielka. Ryzyko inwestycji asymetryczne. Nic dziwnego, że inwestorzy stracili zainteresowanie długiem. Stopa 3-miesięcznego Wiboru jest na poziomie 4,2 proc. Niższa nie będzie przy tym poziomie stóp NBP, co wynika z procedury ustalania fixingu. 6*9 FRA jest na poziomie 4,43 proc., podczas gdy 9*12 FRA na 4,58 proc. Rynek musi dyskontować podwyżkę stóp w okresie 6 miesięcy. Niepewność przyszłości jest zbyt wielka, więc potencjał do dalszego spadku FRA-sów jest ograniczony. Dzisiaj uwaga rynku skupiona będzie na aukcji nowej zerokuponowej obligacji OK0709. Oferta ministerstwa na poziomie 1 mld zł powinna z łatwością znaleźć odbiorców. Jednak wpływ wyników aukcji na rynek będzie ograniczony. O wiele ważniejsze wydaje się czwartkowe posiedzenie ECB.