Kto będzie nadzorować energetykę?

Resort gospodarki chce sprawować nadzór nad częścią sektora energetycznego. Nie wiadomo jednak, czy go dostanie

Publikacja: 08.02.2007 07:22

Potwierdzają się wcześniejsze informacje "Parkietu". Resort skarbu nie zgadza się z propozycją, aby Ministerstwo Gospodarki sprawowało nadzór właścicielski nad operatorami systemów przesyłowych energii elektrycznej, ropy i gazu.

Resort gospodarki zgłosił projekt przepisów, które umożliwiłyby temu resortowi wykonywanie uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa w stosunku do przedsiębiorstw takich jak PSE-Operator, Operator Gazociągów Przesyłowych czy Operator Logistyczny Paliw Płynnych. Obecnie nadzór nad nimi sprawuje MSP.

Skarb się nie zgodzi

Jak wynika z naszych ustaleń, MSP przekazało już do resortu gospodarki pismo z opinią na temat zaproponowanych przez Ministerstwo Gospodarki przepisów. Pojawiło się kilka zastrzeżeń, również tych natury prawnej. Dlaczego, zdaniem przedstawicieli resortu skarbu, Ministerstwo Gospodarki nie powinno mieć większych uprawnień w stosunku do operatorów systemów przesyłowych? Resort gospodarki odpowiada wprawdzie za bezpieczeństwo energetyczne kraju i musi ściśle współpracować w chwilach zagrożenia dostaw nośników energii z operatorami. Jednak, jak nieoficjalnie dowiedział się "Parkiet", zdaniem resortu skarbu, przekazanie uprawnień właścicielskich nad tymi spółkami w ręce MG wiązałoby się ze zbyt dużą koncentracją nadzoru i byłoby niezgodne z obowiązującymi w naszym kraju standardami.

Tymczasem minister gospodarki Piotr Woźniak podkreśla, że to on odpowiada za bezpieczeństwo kraju i dlatego rząd powinien zdecydować o przekazaniu spółek przesyłowych pod nadzór MG. - Za bezpieczeństwo energetyczne kraju, zgodnie z ustawą działową, jest jednoosobowo odpowiedzialny minister gospodarki, a nie minister skarbu - powiedział Woźniak. - Dlatego, aby bezpieczeństwo można było zapewnić, narzędzia do tego powinny być w ręku ministra gospodarki - dodał. Co więcej, zdaniem przedstawicieli resortu gospodarki, MG powinien być też jedynym podmiotem odpowiedzialnym za realizację programu dla elektroenergetyki. Teraz za wdrożenie tej strategii odpowiedzialne są wspólnie ministerstwa gospodarki i Skarbu Państwa.

Bez walki, ale i bez zgody

Chociaż przedstawiciele obu resortów mówią, że nie istnieje między nimi konflikt w sprawie elektroenergetyki, to widać wyraźnie, że opracowują różne rozwiązania tych samych problemów. Tak stało się np. z ustawą dotyczącą akcji pracowniczych w tej branży. Dokument przygotowany przez resort gospodarki nie został zaakceptowany przez związkowców. Także MSP w ramach konsultacji międzyresortowych zgłosiło długą listę uwag i odrębny projekt. Będzie on dziś prezentowany na spotkaniu zespołu trójstronnego ds. branży energetycznej. Wiele wskazuje na to, że i resort gospodarki, i związkowcy poprą pomysł MSP.

PAP

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy