W ubiegłym tygodniu odbyło już walne zgromadzenie śląskiej spółki, które zatwierdziło giełdowe plany firmy. W ręce giełdowych graczy trafią 2 mln nowych akcji serii C. Będą one stanowić połowę podwyższonego kapitału spółki. - Finalizujemy pracę nad prospektem emisyjnym. Wkrótce trafi on do Komisji Nadzoru Finansowego - twierdzi Michał Nawrot, wiceprezes i jeden z udziałowców spółki (ma 25 proc. akcji). Taki sam pakiet znajduje się w posiadaniu prezesa GF Premium Dariusza Piaseckiego (jednak akcje obu prezesów dają prawo do 70 proc. głosów). Pozostałe 30 proc. należy do trzech inwestorów finansowych.
Na rozwój sieci i akwizycje
Jak deklaruje M. Nawrot, obecni akcjonariusze w ciągu najbliższego roku nie zamierzają sprzedawać swoich akcji. Z giełdy natomiast spółka chce pozyskać od 40 do 56 mln zł (widełki cenowe publicznej emisji ustalono w przedziale 20-28 zł za akcję). W transzy dla inwestorów instytucjonalnych będzie oferowane 60 proc. nowych akcji, reszta zaś trafi do indywidualnych graczy. Na giełdę Premium będzie wprowadzał Dom Maklerski BGŻ. - Jesteśmy spokojni o powodzenie oferty. Z sygnałów, jakie do nas napływają, możemy się spodziewać, że emisja Premium spotka się z dużym zainteresowaniem (początkowo spółka chciała pozyskać 30-50 mln zł) - przyp. red.). Pieniądze od inwestorów chcemy przeznaczyć na rozwój naszej sieci sprzedaży i na akwizycje - mówi M. Nawrot. Firma myśli o otworzeniu trzech oddziałów - w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu. W planach jest też przejęcie dwóch mniejszych spółek z branży. - Przewidujemy, że nie będziemy potrzebowali nowych kapitałów aż do 2009 r. A jeśli zajdzie taka potrzeba, to myślimy raczej o emisji obligacji niż podwyższaniu kapitału akcyjnego - kończy wiceprezes GF Premium.
Grupa Finansowa Premium specjalizuje się przede wszystkim w pełnym faktoringu dla małych i średnich przedsiębiorstw. Jak deklaruje M. Nawrot, strategicznym celem spółki jest zdobycie pozycji lidera na rynku pełnego faktoringu. Obecnie na tym rynku dominują bowiem spółki powiązane z bankami. Po trzech kwartałach 2006 r. spółka miała 880 tys. zł zysku netto, przy przychodach na poziomie 12 mln zł. Prognoza na cały ub.r. mówi o milionie złotych czystego zysku, a zdaniem Nawrota, 2007 r. powinien być pod tym względem dwa razy lepszy.
Premium nie znaczy pierwszy