Forint wciąż umacnia się. Kurs EUR/HUF osiągnął w piątek poziom 251,90, zbliżając się do tegorocznego minimum. Natomiast popyt na złotego jest wciąż bardzo ograniczony i nasza waluta pozostaje w tym roku jedną z najsłabszych na świecie. Piątkowa sesja upłynęła w bardzo spokojnej atmosferze. Na rynku walutowym dominują w tym momencie tylko krótkoterminowi gracze. Słabość złotego wobec innych walut rynków wschodzących powinna być znakiem ostrzegawczym dla wszystkich złoty-optymistów. Zagraniczny kapitał inwestycyjny omija w tym momencie Polskę i obecne notowania złotego wcale nie są postrzegane jako atrakcyjne. Krótkoterminowe wsparcie dla EUR/PLN jest na poziomie 3,8900, podczas gdy opór przy 3,9250. Na razie rosnący kurs EUR/USD wspiera klimat inwestycyjny na rynkach wschodzących i nic nie zapowiada wyprzedaży złotego. Dlatego obstawiałbym trend horyzontalny EUR/PLN lub nawet stopniowy spadek w kierunku 3,85 w najbliższych tygodniach. Jednak średnioterminowi inwestorzy powinni wykorzystywać momenty umocnienia złotego do akumulacji walut obcych.