Do ponad 485,3 mln zł wzrosła w ubiegłym roku sprzedaż grupy Mostostalu Zabrze. Była prawie o połowę wyższa od zanotowanej w 2005 r. (327,9 mln zł) oraz o przeszło 7 proc. większa od zawartej w prognozach spółki, podwyższonych w październiku (452,8 mln zł). Budowlany holding wypracował w 2006 roku prawie 21,6 mln zł zysku na sprzedaży, czyli ponadczterokrotnie więcej niż rok wcześniej (5,18 mln zł) i o 1/4 więcej niż szacował zarząd.

Niższy od prognozowanego był natomiast zysk netto - sięgnął 68,7 mln zł, zamiast oczekiwanych 77,1 mln zł. - Osiągnięty zysk netto jest niższy od ubiegłorocznych szacunków, gdyż w 2006 roku nie doszło do sądowej rejestracji podwyższenia kapitału zakładowego o VII emisję akcji serii B. W związku z przesunięciem terminu rejestracji, odpowiednio wyższy będzie zysk netto za 2007 rok - komentuje Paweł Gaworzyński, dyrektor biura zarządu Mostostalu Zabrze.

Przypomnijmy, że w zysku netto za 2006 rok około 63,2 mln zł miał stanowić tzw. zarobek układowy, czyli wartość, o jaką miały być zredukowane długi Mostostalu w związku z zawartym układem. Pozostała część zobowiązań (60 proc.) miała być natomiast skonwertowana na akcje VII emisji serii A i B. W związku z tym, że do tej pory zarejestrowano tylko walory serii A, część umorzenia przypadająca na papiery serii B (11,4 mln zł) znajdzie odzwierciedlenie dopiero w wynikach 2007 roku. A to oznacza, że tegoroczne prognozy Mostostalu będą wymagały weryfikacji. Nowe szacunki zarząd prawdopodobnie przedstawi jeszcze w tym tygodniu (dotychczasowe mówiły o 500 mln zł przychodów i 25 mln zł zysku netto).

W tym tygodniu, jak zapewnia P. Gaworzyński, Mostostal złoży również prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego. Dokument dotyczy wprowadzenia do obrotu giełdowego wspomnianych akcji "wierzycielskich" serii A. Mimo że złożenie prospektu przybliża widmo pojawienia się zwiększonej podaży walorów (do obrotu trafi prawie 77,8 mln akcji obejmowanych po 1 zł), kurs Mostostalu zachowuje się w ostatnim czasie bardzo mocno. W tym roku akcje holdingu podrożały już znacznie ponad 100 proc.