Zarząd Zakładów Chemicznych Police i działające w firmie organizacje związkowe doszły do porozumienia w sprawie podwyżek płac i zakończyły spór zbiorowy. Strony ustaliły, że każda z osób zatrudnionych w spółce ostatniego dnia lutego tego roku otrzyma średnio 130 zł podwyżki. Ponadto od marca do podziału pomiędzy pracowników - w ramach podwyżek indywidualnych - będzie 500 tys. zł (suma przeznaczona jest na cały 2007 r.).

Oznacza to, że tegoroczny fundusz płac zachodniopomorskiej spółki będzie musiał wzrosnąć o ponad 4,1 mln zł.

Podpisane w mijającym tygodniu porozumienie zakłada - jak wynika z naszych informacji - wzrost poborów o ok. 4,5 proc. Wynegocjowane stawki stanowią więc kompromis między żądaniami związków zawodowych, które chciały nawet 10-proc. podwyżek, a stanowiskiem zarządu, który - wobec ogromnych trudności finansowych, z jakimi borykają się Police - chciał uniknąć podnoszenia zarobków.

Dodajmy, że organizacje związkowe postulowały również to, aby wypłatę 6-procentowej premii dla załogi uniezależnić od wyników spółki. Tego punktu w porozumieniu jednak nie uwzględniono. Przypomnijmy, że Police zamknęły 2006 r. z rekorodową stratą netto sięgającą 313,1 mln zł.

Rynek spokojnie odebrał wynegocjowane w czwartek wieczorem porozumienie płacowe. W piątek - dzień po jego zawarciu - akcje zakładów chemicznych początkowo wprawdzie traciły na wartości, ale na zamknięciu zyskały 0,3 proc. i kosztowały 6,68 zł.