Analitycy wyraźnie podzieleni

Po niedawnych zniżkach ceny akcji mają szanse znowu wzrosnąć. Jak bardzo? Co do tego specjaliści nie są zgodni

Publikacja: 13.03.2007 08:28

Ostatni tydzień lutego przyniósł na parkiet spadki o dawno nie widzianych rozmiarach. Poprzednie zniżki w podobnej skali nastąpiły w maju ubiegłego roku i stały się początkiem 23-procentowej przeceny. Jak wówczas zareagowali analitycy sporządzający rekomendacje? Na parkiecie nastąpił wysyp nowych raportów z niższymi cenami docelowymi, które i tak z trudem nadążały za nurkującymi kursami spółek. Tym razem jednak stało się inaczej.

Jest miejsce na wzrosty

Jak dotychczas giełdowa przecena nie znalazła praktycznie żadnego odzwierciedlenia w raportach analitycznych. Jaki jest tego skutek? Większość cen papierów jest sporo poniżej wycen z opracowań specjalistów, a parkiet zdaje się upodabniać do promocji w supermarkecie. Wartość indeksu WIG20 wyznaczona na podstawie średniej z wycen analityków z rekomendacji wydanych w ciągu ostatniego miesiąca to 3550 punktów, co wskazywałoby, że mamy do czynienia z wręcz 10-procentowym potencjałem wzrostu. Jeżeli jednak zamiast konsensusu przyjrzymy się całemu spektrum różnych poglądów, to wygląda na to, że analitycy są obecnie mocno podzieleni co do przyszłości indeksu blue chipów.

W zależności, czy weźmiemy pod uwagę bardziej lub mniej optymistyczne rekomendacje, to okaże się, że fachowcy oczekują, że obecna wartość wewnętrzna WIG20 mieści się gdzieś pomiędzy 3400 a 3700 punktów. Skąd wynika aż 10-procentowa "niepewność" specjalistów od rynku kapitałowego? Analitycy są podzieleni co do przyszłości cen kilku kluczowych spółek z warszawskiego parkietu. Jak zwykle duża rozbieżność zdań dotyczy polskiego giganta miedziowego - KGHM. Podczas gdy analitycy UniCredit CA IB szacują jego wartość wewnętrzną na 103 zł, dla fachowców z BZ WBK jest to już zaledwie 73 zł. Ta różnica zdań wynika między innymi z trudności w przewidywaniu notowań miedzi. Unicredit CA IB spodziewa się, że czerwony metal będzie w 2007 roku kosztować przeciętnie 5331 dolarów, natomiast DM BZ WBK zakłada w rekomendacji średnią cenę 4900 dolarów.

Duża zależność kondycji warszawskiej giełdy od rynków surowcowych - gdzie nastroje bywają bardzo zmienne - to w gruncie rzeczy nic nowego na polskim parkiecie. Jest to również powodem braku zgody analityków co do ceny docelowej Kźt. Raiffeisen zaleca trzymanie akcji, wyceniając je na 193 złote, podczas gdy Citigroup optuje za sprzedawaniem walorów producenta aluminium, wyceniając go na 150 zł.

Wątpliwe nie tylko surowce

Analitycy są także mocno podzieleni w kwestii wyceny spółek z sektora TMT. Weźmy na przykład TVN. Pod koniec stycznia DM PKO BP oszacował jego papiery na 31 zł, a zaledwie kilka dni później CDM Pekao wskazał jedynie 21,5 zł jako godziwą wartość. Niewiele mniejsze rozbieżności wystźpują w przypadku Prokomu. Rekomendacje wahają się od sprzedaj (Deutsche Bank, cena docelowa 134 zł) do przeważaj (DM BZ WBK, cena docelowa 180 zł). Podobnie sprawa ma się przypadku Telekomunikacji Polskiej. Wyceny polskiego operatora telekomunikacyjnego to przedział od 22,7 zł do 29 zł.

Na koniec warto jeszcze rzucić okiem na przedstawiciela sektora bankowego w WIG20. Tu rozbieżności zdań bywają jeszcze większe. Przykładowo: BRE Bank został 6 lutego wyceniony przez KBC Securities na 277 zł. Z kolei analitycy DM BZ WBK tego samego dnia oszacowali jego wartość na 450 zł. Duże różnice opinii istnieją także w przypadku pozostałych banków.

Wielu inwestorów może sobie w takiej chwili zadawać pytanie, w jaki sposób mają samodzielnie ocenić sytuację na rynku, skoro nawet wśród profesjonalistów istnieje tak olbrzymia rozbieżność zdań.

Obecna duża niepewność na rynku nie jest oczywiście rzeczą zbyt komfortową. Warto jednak przypomnieć, że nawet najbardziej pesymistyczne rekomendacje dają w tej chwili szanse na 5-procentowy wzrost. To pozwala spojrzeć w przyszłość z trochę większym optymizmem.

Rekomendacja miesiąca

Budownictwo w cenie

Spółka: Budimex

Rekomendacja: "Kupuj"

Biuro: UniCredit CA IB

Chociaż styczeń był dość udanym miesiącem dla inwestorów, nie mogli oni zbyt długo cieszyć się zarobionymi pieniędzmi. Praktycznie wszystko, co WIG20 zyskał od początku roku, w ciągu ostatniego tygodnia lutego "stopniało" do zera. Nie mniej jednak niektórzy analitycy potrafili wskazać spółki, które pozwoliły zarobić całkiem sporo pieniędzy, nawet pomimo słabej końcówki miesiąca. Szczególnie skuteczni okazali się w tej sztuce analitycy UniCredit CA IB.

W raporcie z 5 stycznia 2007 roku Tomasz Krukowski zalecił akumulowanie akcji Budimeksu. Jedna akcja została wyceniona na 93 zł, podczas gdy na rynku papierami spółki budowlanej handlowano po 74,3 zł.

Dlaczego specjaliści uznali papiery firmy za niedowartościowane? W najbliższych latach spółka zamierza zbudować 4000 mieszkań, co nie pozostanie bez wpływu na wyniki finansowe. Udziałowcy mogą spodziewać się też wzrostu marż w biznesie drogowym, ponieważ wydatki na drogi mają w roku 2007 wzrosnąć dwukrotnie. Tak optymistyczne perspektywy skłoniły fachowców z UniCredit CA IB do prognozy wzrostu zysku w latach 2006-2008 aż o 252 procent.

Dobre widoki Budimeksu na przyszłość docenili także inwestorzy. Notowaniom akcji pomogły również informacje o znacznych kontraktach, jakie firma zawarła w połowie lutego. W efekcie, w ciągu miesiąca od wydania rekomendacji papiery spółki zyskały na wartości 41 procent, a 16 lutego - kilka dni przed rozpoczęciem niedawnych spadków - płacono za nie nawet 115 złotych.

WPADKA MIESIĄCA

Spadki zamiast wzrostów

Spółka: Prokom

Rekomendacja: "Przeważaj"

Biuro: DM BZ WBK

O niemałym pechu mogą mówić inwestorzy giełdowi, którzy zgodnie z zaleceniami DM BZ WBK pod koniec stycznia ulokowali pieniądze w akcjach Prokomu. Papiery producenta oprogramowania zamiast zyskać, już wkrótce sporo potaniały. Wbrew oczekiwaniom analityków, podczas ostatnich spadków straciły więcej niż przeciętnie inne blue chipy z WIG20.

Rekomendacja dotycząca akcji spółki informatycznej została wydana 18 stycznia. Fachowcy z DM BZ WBK zasugerowali przeważanie walorów firmy. Jej wartość wewnętrzna została oszacowana na 180 zł, co dawało pewien potencjał wzrostu względem ceny rynkowej. Specjaliści zwracali uwagę szczególnie na fakt, że już wkrótce, gdy firma zakończy proces konsolidacji, może stać się doskonałym celem do przejęcia na polskim rynku. Spółka objęła już kontrolę nad Asseco Poland, a kolejne firmy - Comp i CSS - są tylko kwestią czasu. Na dodatek, już niedługo sfinalizowane zostanie połączenie Spinu z ABG Sterprojektem.

Giełdowi gracze zdecydowali się jednak nie zwracać większej uwagi na szanse związane z konsolidacją, przez co okazało się, że rekomendacja została opublikowana dokładnie w dniu szczytu notowań. Począwszy od tej chwili papiery systematycznie traciły na wartości, by na zamknięciu ostatniej lutowej sesji kosztować jedynie 149,8 zł.

Wzrosty całkiem prawdopodobne

Gwałtowne spadki pod koniec lutego jak dotychczas nie pociągnęły za sobą większych zmian w rekomendacjach maklerskich. W efekcie analitycy wciąż wyceniają WIG20 na około 3550 punktów. 10-procentowe niedowartościowanie indeksu może oznaczać dość dobre perspektywy dla indeksu blue chipów. Wartość indeksu rekomendacji na wybrany dzień wyliczana jest na podstawie średniej z wycen spółek wchodzących w skład WIG20. Wyceny pochodzą z rekomendacji maklerskich sporządzonych w ciągu miesiąca poprzedzającego dzień, na który liczona jest wartość indeksu rekomendacji.

Na DI BRE Banku można polegać

Najskuteczniejsze okazały się w lutym rekomendacje specjalistów Domu Inwestycyjnego BRE Banku. Ich prognozy cen aż w 48 proc. przypadków spełniały się już w ciągu miesiąca od dnia publikacji. Na kolejnych miejscach znalazły się Erste Bank oraz DM PKO BP.Ranking skuteczności został sporządzony na podstawie rekomendacji wydanych w styczniu bieżącego roku. Wykres przedstawia, jaki odsetek akcji rekomendowanych spółek osiągnął ceny docelowe w ciągu miesiąca od daty wydania raportu. Pod uwagę wzięto tylko te biura, które w badanym okresie wydały co najmniej trzy rekomendacje.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy