Wśród inwestorów na giełdzie we Frankfurcie rozeszła się wczoraj pogłoska, że notowany tam Commerzbank miałby być przejęty przez amerykańską Citigroup. Informowała o tym agencja Reuters. Na fali tych spekulacji kurs Commerzbanku wzrósł do poziomu najwyższego od prawie siedmiu lat. Ani amerykański, ani niemiecki bank nie potwierdziły tych plotek. Cytowane przez agencję źródła bankowe uznały informację za mało prawdopodobną. Ale gdyby do przejęcia faktycznie doszło, miałoby ono poważne konsekwencje na naszym rynku.
Powrót do przeszłości
Kontrolowane przez zagranicznych inwestorów banki znajdują się w pierwszej dziesiątce polskiego sektora. Zsumowane aktywa BRE i Handlowego wynoszą - według stanu na koniec marca br. - ponad 85 mld zł. Kapitalizacja giełdowa obu spółek wynosi łącznie 33 mld zł. Gdyby do fuzji doszło, powstałby trzeci bank na naszym rynku. Ustępowałby tylko połączonemu Pekao-BPH oraz państwowemu PKO BP.
BRE i Handlowy rozmawiały już o połączeniu - przeszło siedem lat temu. Negocjacje zakończyły się jednak niepowodzeniem. Niedługo potem BRE wszedł na rynek detaliczny z internetowym mBankiem, a Bank Handlowy został przejęty przez Citigroup (Amerykanie połączyli Handlowy ze swoją filią Citibank Poland).
Kandydaci do przejęć