Właściciel marek odzieżowych Top Secret, Troll i Textilmarket nie zawarł w piątek porozumienia z trzema kredytującymi go bankami: BRE, Pekao oraz Millennium. Termin podpisania dokumentu ponownie został przesunięty. Tym razem o dwa tygodnie. O tym, że może do tego dojść, "Parkiet" informował już wcześniej.

Chodzi o zobowiązania Redanu sięgające około 50 mln zł. Giełdowa spółka zabiega o przesunięcie terminu spłaty tej kwoty do końca listopada przyszłego roku. Porozumienie w tej sprawie miało być zawarte już pod koniec kwietnia. Jeden z banków (Pekao) nie wydał jednak wówczas pozytywnej opinii. Zgodził się za to na przedłużenie ugody do 15 czerwca. Inaczej Redan musiałby spłacić należną kwotę.

Bogusz Kruszyński, wiceprezes łódzkiej spółki, jest przekonany, że tym razem dojdzie już do podpisania dokumentu. - Wydaje się, że dzieli nas od tego mały krok - mówi B. Kruszyński. Jego zdaniem, Pekao przesłało już pozytywną decyzję w tej sprawie. Problem w tym, że jest ona nieco inna od zgody pozostałych dwóch banków (zostały wydane już wcześniej). Porozumienie przesuwające termin spłaty zobowiązań będzie jednak wiążące jedynie wtedy, jeśli podpiszą go łącznie wszystkie trzy instytucje. Dlatego chodzi o przygotowanie jednego wspólnego dokumentu.

Propozycja jest już gotowa. Została przekazana trzem zainteresowanym instytucjom. - Jeśli nikt nie zgłosi istotnych uwag. Jestem przekonany, że sprawę zamkniemy do końca czerwca - dodaje B. Kruszyński.

Negocjowane warunki przewidują spłatę 7 mln zł kredytów jeszcze w tym roku. Kwota ma pochodzić z leasingu zwrotnego nieruchomości spółki. Na spłatę zobowiązań przeznaczana będzie również ewentualna nadwyżka ponad przedstawiony bankom plan finansowy.