Resort finansów pozwoli zachować nadzór NBP?

Sukces prezesa NBP: wicepremier Zyta Gilowska nie będzie miała nic przeciwko opóźnieniu przeniesienia nadzoru bankowego do Komisji Nadzoru Finansowego

Publikacja: 18.06.2007 08:04

Ministerstwo Finansów i NBP są bliskie porozumienia w sprawie rezygnacji z koncepcji szybkiego włączenia nadzoru bankowego do urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.

Zgodnie z przyjętymi w ubiegłym roku przepisami, od początku 2008 r. kompetencje Komisji Nadzoru Bankowego ma przejąć KNF. Jednocześnie zadania Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego ("organu wykonawczego" KNB, działającego obecnie w strukturach NBP) ma przejąć urząd KNF. Sławomir Skrzypek, nowy szef banku centralnego, chciałby jednak zachowania status quo. Nieoficjalnie wiadomo, że przekonywał do tego niedawno premiera Jarosława Kaczyńskiego.

Z naszych informacji wynika, że wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska po rozmowie z ekspertami jest przekonana, że opóźnienie integracji nadzorów o rok lub dwa ma sens. Powodem ma być słabe przygotowanie KNF do przejęcia nowych obowiązków.

Komisja Nadzoru Finansowego nie zgadza się z tą oceną. - Będziemy przygotowani na integrację nadzoru bakowego w ramach KNF zgodnie z wcześniejszymi założeniami - deklaruje Łukasz Dajnowicz z KNF.

W tym tygodniu MF i NBP rozpoczną nieformalne rozmowy, które mają na celu uzyskanie poparcia premiera i prezydenta dla zmian. Chodzi bowiem o zmianę rządowego stanowiska niespełna rok po przyjęciu reformy, która była krytykowana przede wszystkim przez środowisko finansistów. Włączeniu nadzoru bankowego do zintegrowanego nadzoru stanowczo sprzeciwiał się również Leszek Balcerowicz, poprzedni prezes NBP.

Najprościej będzie opóźnić

Najprostszy scenariusz to przesunięcie terminu wejścia w życie niektórych przepisów przenoszących obowiązki KNB na KNF. Możliwe, że wprowadzone zostaną dodatkowe korekty. Jeszcze nie wiadomo, jakie. Prace koncepcyjne mogą potrwać jeszcze około dwóch tygodni. MF i NBP chcą przygotować projekt szybko, zdają sobie bowiem sprawę, że rynek finansowy nie zaakceptowałby zmian wprowadzanych tuż przed końcem roku.

Jeżeli obie instytucje zdobędą akceptację polityczną, prawdopodobna jest wspólna konferencja prasowa wicepremier Gilowskiej i prezesa Skrzypka. Razem przedstawią argumenty za opóźnieniem reformy. Oficjalnym powodem ma być chęć zadbania o stabilność systemu bankowego.

Bezpieczeństwo sieci

Co o pomyśle zachowania obecnego modelu nadzoru nad bankami sądzą sami bankowcy? Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, unika jednoznacznej deklaracji. Z jego wypowiedzi wynika jednak, że bankowcom nie będzie przeszkadzało, jeśli nadzór bankowy pozostanie przy NBP.

- Chcielibyśmy, by nadzór był nadal solidny i sprzyjał budowie zaufania do rynku finansowego i pomiędzy podmiotami działającymi na tym rynku - deklaruje Pietraszkiewicz. Według niego, nadzór powinien być profesjonalny i wolny od nadmiernych nacisków politycznych. - Zależy nam na tym, żeby tzw. sieć bezpieczeństwa banków nie została osłabiona, a przeciwnie: by była wzmocniona - podkreśla szef ZBP.

W trakcie ubiegłorocznych prac nad ustawą o KNF ZBP zgłaszał zastrzeżenia do pomysłu włączenia nadzoru nad bankami do jednej instytucji zajmującej się całym rynkiem finansowym. - Podtrzymujemy opinię, że proces budowy zintegrowanego nadzoru powinien być rozłożony w czasie i odpowiednio przygotowany. Rola banku centralnego w nadzorze generalnie powinna być większa. Powinny być też wzmocnione autonomia i stabilność nadzoru bankowego - mówi Krzysztof Pietraszkiewicz.Jednym ze zwolenników rozwiązania zaproponowanego przez prezesa Skrzypka jest Wojciech Kwaśniak, były generalny inspektor nadzoru bankowego. - Wielokrotnie powtarzałem, że systemowo najlepszym rozwiązaniem jest funkcjonowanie nadzoru bankowego przy banku centralnym. Nie zmieniłem zdania - mówi Kwaśniak, który w tej chwili jest doradcą prezesa NBP, pełnomocnikiem ds. budowy sieci bezpieczeństwa finansowego w Polsce.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy