Rafako ma portfel pełen zamówień

Planowane inwestycje w branży energetycznej pomogą wynikom spółki. Na razie marże są małe

Publikacja: 18.06.2007 08:55

Rafako, producent kotłów energetycznych, od dłuższego czasu liczy na istotny wzrost zysków. Motorem poprawy wyników finansowych, oprócz realizacji spodziewanych kontraktów, ma być zmiana profilu spółki. Rafako zamierza specjalizować się w generalnym wykonawstwie projektów dla branży energetycznej w kraju i za granicą (zwłaszcza w Europie).

Sprzedaż zagraniczna waha się w ostatnich latach od 33 do 58 proc. łącznych przychodów firmy. Planowane inwestycje w europejskiej energetyce oznaczają, że działające w branży podmioty mają zapewniony rynek zbytu na co najmniej 7 lat. Sporo zleceń będzie pochodzić jednak z Polski, gdzie ponad 50 proc. obiektów energetycznych ma ponad 30 lat. Nie dziwi więc, że średnioroczne tempo wzrostu przychodów grupy przekracza - od kilku lat - ponad 19 proc. Niestety, słabą stroną spółki są niskie marże, jakie osiąga, realizując kolejne kontrakty. W efekcie wysokość zysków budzi pewien niedosyt.

Czynnikami, które szczególnie "dokuczają" producentowi kotłów, są: drożejące materiały, braki siły roboczej, żądania płacowe załogi oraz silny złoty (dużo kontraktów jest podpisywanych w euro).

Zarząd Rafako podkreśla, że obecnie podpisywane zlecenia są już rentowniejsze. Dodatkowy impuls mają przynieść pieniądze z niedawnej emisji akcji. Spółka pozyskała z niej około 100 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone w większości na przejęcia średnich przedsiębiorstw, które w chwili nabycia nie muszą być rentowne. Zarząd spodziewa się, że ich restrukturyzacja potrwa około 2-3 lat. Dzięki zakupom firma zwiększy moce produkcyjne. Reszta gotówki trafi na inwestycje w środki trwałe i zasili kapitał obrotowy.

Kapitalizacja Rafako wynosi już 1,01 mld zł. Spółka jest notowana przy wskaźniku cena/zysk ponad 60. Analitycy szacują, że producent kotłów zarobi w tym roku na czysto prawie 20 mln zł.

Inwestycje

zapełnią portfel

Mocne strony: wieloletnie doświadczenie, brak zadłużenia, wypełniony porfel zleceń, duże moce wytwórcze

Słabe strony: niska rentowność, duże uzależnienie od kursu walutowego i cen surowców

Szanse: potrzeba sporych inwestycji odtworzeniowych

i proekologicznych

Zagrożenia: problemy płacowe

z pracownikami, konieczność realizacji starych, mniej rentownych zleceń

Echa gigantycznej emisji

Notowania spółki już od dziewięciu tygodni pozostają w konsolidacji u szczytów trendu wzrostowego. Na razie niewiele wskazuje jednak, by miało dojść do wybicia w górę, gdyż kurs ciąży raczej ku ostatnim minimom. Również wycena nie jest szczególnie zachęcająca. C/Z na poziomie 65 jest nie tylko wyższy niż w przeszłości, ale również mało atrakcyjny na tle branży. To efekt rozwodnienia kapitału w wyniku gigantycznej styczniowej emisji akcji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy