GPW przejmie gros handlu akcjami Orco?

Walory Orco Property Group od dzisiaj będą notowane już na czterech europejskich parkietach

Publikacja: 21.06.2007 08:32

Dzisiaj do grupy firm notowanych na warszawskiej giełdzie dołącza Orco Property Group, jeden z czołowych deweloperów i inwestorów działający w Europie Środkowej. Zarejestrowana w Luksemburgu spółka, notowana dotychczas na giełdach w Pradze i Paryżu, równolegle wejdzie dzisiaj również na giełdowy parkiet w Budapeszcie.

Debiut Orco na polskim i węgierskim rynku poprzedziła międzynarodowa oferta. Spółka sprzedała w niej 1,5 mln nowych akcji (z czego 195,6 tys. w ramach opcji dodatkowego przydziału) o łącznej wartości 172,5 mln euro. Cena emisyjna jednego waloru wynosiła 115 euro, czyli zawierała kilkuprocentowe dyskonto wobec notowań giełdowych (wczoraj na Euronext za papiery płacono po 124,82 euro).

W ciągu 8-dniowego roadshow (cyklu spotkań z inwestorami) szefowie Orco prezentowali firmę w Londynie, Paryżu, Frankfurcie, Amsterdamie, Zurychu, Genewie, Warszawie i Budapeszcie. Według ustaleń "Parkietu", zgłoszony popyt sięgnął pół miliarda euro, czyli trzykrotnie przewyższył wartość oferowanych akcji, a największe zainteresowanie pochodziło z Polski.

Polacy zgarnęli

większość papierów

Inwestorom znad Wisły przydzielono też większość oferowanych papierów Orco. - Na nowe rynki, czyli do polskich i węgierskich inwestorów, trafiło około 60 proc. akcji, przy czym do tych drugich zaledwie ułamek puli. Można więc powiedzieć, że przeszło połowa oferowanych walorów znalazła się w rękach polskich graczy - wskazuje Ryszard Hermanowski, dyrektor Biura Operacji Kapitałowych w Domu Maklerskim Banku Handlowego, który pełnił rolę oferującego akcje Orco w Polsce (globalnym koordynatorem i gwarantem oferty był Citigroup Global Markets Ltd.).

Dziś do gry włączą się

drobni gracze

Oferta Orco skierowana była tylko do inwestorów instytucjonalnych. Dlaczego nie przewidziano puli dla drobnych graczy? - Oferowanie akcji wyłącznie inwestorom kwalifikowanym istotnie uprościło procedurę dopuszczeniową przed Komisją Nadzoru Sektora Finansowego w Luksemburgu. Umożliwiło też przeprowadzenie oferty przed zatwierdzeniem prospektu emisyjnego. Zatwierdzenie dokumentu było natomiast konieczne tylko do wprowadzenia akcji do obrotu giełdowego - wskazuje Stanisław Adamczyk, kierownik projektu w Domu Maklerskim Banku Handlowego.

Uważa, że brak transzy detalicznej w ofercie publicznej Orco nie sprawi, że akcje spółki będą mało płynne. Przypomina, że w wolnym obrocie znajduje się ponad 80 proc. papierów firmy. Dodatkowo, o zapewnienie płynności zadba DM Banku Handlowego, który podpisał z Orco umowę na pełnienie roli animatora. Będzie to szczególnie istotne w pierwszych godzinach dzisiejszych notowań. Niektórzy nabywcy akcji prawdopodobnie nie będą mogli nimi dysponować od samego rana. Oferujący umożliwił im bowiem zaczekanie z zapłatą za zakupione walory właśnie do dzisiaj. - Chcieliśmy umożliwić polskim inwestorom rozliczenie się zgodnie ze standardami obowiązującymi na rozwiniętych rynkach międzynarodowych, czyli delivery versus payment (dostawa w momencie zapłaty - przyp. red.). Dzięki temu, nie musieli oni zamrażać kapitału, jak to ma miejsce przy niemal wszystkich krajowych ofertach publicznych - tłumaczy S. Adamczyk.

Handel przesunie się

na Wschód?

Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Orco Property Group Arnaud Bricout, wiceprezes spółki, zapowiedział, że intencją firmy jest, aby Warszawa stała się głównym rynkiem obrotu akcjami dewelopera. Nie wyjaśnił jednak, za pomocą jakich mechanizmów Orco chce doprowadzić do przeniesienia handlu z Paryża czy Pragi nad Wisłę.

Czy klienci DM Banku Handlowego mają możliwość zakupu akcji Orco np. na Euronext i ich sprzedaży na GPW? - Instytucjonalni tak. Indywidualni jeszcze nie, ale to się zmieni razem z rozszerzeniem oferty naszego domu maklerskiego dla klientów detalicznych, co planujemy na koniec tego roku - zapowiada Witold Stępień, prezes Domu Maklerskiego Banku Handlowego.

Już nie każdy deweloper

sprzedaje się na pniu

Polscy inwestorzy raczej nie pamiętają spółki z sektora nieruchomości, której oferta by się nie udała. A jednak na europejskich rynkach, na których m.in. prezentowało się Orco Property Group, inwestorzy coraz bardziej selektywnie i ostrożnie angażują się w firmy z sektora deweloperskiego.

W czasie gdy swoje akcje oferował dzisiejszy debiutant, Vector Hospitality - brytyjska firma z branży hotelarskiej, która chciała wejść na giełdę londyńską i przeprowadzić ofertę wartą 2 mld funtów, musiała przełożyć te plany z uwagi na niesprzyjające warunki rynkowe. Swoich akcji o wartości ok. 150 mln euro nie udało się też uplasować we Frankfurcie niemieckiej firmie Boetzelen Real Estate. Hiszpańska Realia, która na początku czerwca zadebiutowała na giełdzie w Madrycie, sprzedała natomiast ostatecznie swoje akcje po 6,5 euro, mimo że wcześniej ustaliła przedział cenowy na 7,9-9,7 euro (chciała pozyskać około 780 mln euro).

Nie najlepsze nastroje panowały również na rynku wtórnym. Papiery (GDR-y) niedawnych debiutantów na londyńskiej giełdzie - AFI Development i PIK Group,

notowane były poniżej ceny emisyjnej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy