Wbrew oczekiwaniom większości analityków Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się wczoraj na podwyżkę stóp procentowych. Najważniejsza z nich - stopa siedmiodniowych operacji otwartego rynku - rośnie od dziś z 4,25 do 4,5 proc.
Miało być miesiąc później
Ekonomiści spodziewali się podniesienia stóp, ale nie na czerwcowym posiedzeniu RPP, tylko miesiąc później. Lipiec miał być dobry dlatego, że rada będzie znała wówczas nową projekcję inflacji (dotychczas był to dla RPP jeden z najważniejszych elementów w ocenie sytuacji w gospodarce).
Poza tym przed lipcowym spotkaniem rady zostaną opublikowane dane o inflacji w czerwcu. Analitycy spodziewają się, że dynamika cen przekroczy poziom celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc. Specjaliści wskazywali, że w takiej sytuacji RPP byłoby łatwiej uzasadnić podwyżkę stóp niż wtedy, gdy inflacja jest poniżej celu (w maju wyniosła 2,3 proc.).
Klucz w budżecie