Producent materiałów powlekanych prawdopodobnie poszerzy swój asortyment i uzyska dostęp do nowych rynków zbytu. Będzie to możliwe, jeśli dojdzie do porozumienia z hiszpańską firmą Rosich (jest częścią grupy Agatex), która działa w tej samej branży co Sanwil. Jej przedstawiciele przyjeżdżają do Przemyśla w przyszłym tygodniu.
- Będziemy rozmawiali o rozpoczęciu współpracy biznesowej. Z naszych informacji wynika, że hiszpańskie przedsiębiorstwo ma zamówienia, ale nie jest w stanie ich wszystkich zrealizować. Dlatego szuka partnera - mówi Jacek Rudnicki, prezes Sanwilu. Z kolei giełdowa spółka posiada niewykorzystane moce produkcyjne i chętnie podjęłaby taką współpracę.
Hiszpańska firma produkuje około 3 mln metrów bieżących tkanin rocznie. Polska spółka wytwarza blisko dwa razy więcej tkanin.
Dla Sanwilu podpisanie porozumienia oznaczałoby rozpoczęcie wytwarzania materiałów przeznaczonych dla branż, których dotychczas spółka nie obsługiwała. Przemyskie przedsiębiorstwo dostarcza tkaniny głównie dla producentów mebli tapicerowanych, firm wytwarzających obuwie oraz wyroby dla branży medycznej (m.in. pokrowce, materace). Rosich obsługuje natomiast głównie podmioty z branży motoryzacyjnej, lotniczej i elektrycznej (w tym m.in. membrany, materiały do izolacji).
Zdaniem J. Rudnickiego, rozpoczęcie współpracy z Hiszpanami nie będzie wymagało inwestycji w rozbudowę parku maszynowego. Ewentualne zlecenia będą mogły być realizowane przy wykorzystaniu posidanych maszyn. Prezes Sanwilu nie chce wypowiadać się na temat zakresu i wielkości możliwej współpracy. - Zależy to od wyniku naszych rozmów - tłumaczy J. Rudnicki.