Początek roku dla Comarchu, oceniając spółkę tylko na bazie wyników finansowych za I kwartał, może się wydawać średnio udany. W pierwszych trzech miesiącach krakowska firma, produkująca oprogramowanie i świadcząca usługi wdrożeniowe, miała 98 mln zł przychodów, czyli tylko o 2 mln zł więcej niż w analogicznym okresie 2006 r. Zysk netto wyniósł niespełna 10 mln zł, czyli był aż 0 35 proc. niższy.
Tłumaczeniem dla rozczarowujących wyników jest transakcja zawarta w I kwartale 2006 r., w której Comarch zbył niewielki pakiet akcji Interii. Dzięki temu zaksięgował ponad 7 mln zł zysku. Ten jednorazowy czynnik istotnie zawyżył wyniki spółki za tamten kwartał. Gdyby go pominąć, wzrost zysku netto między I kwartałem 2007 r. a I kwartałem 2006 r. wyniósłby ponad 23 proc. Słaby wzrost sprzedaży można wyjaśnić tym, że na początku 2006 r. Comarch realizował duże umowy na dostawy komputerów dla szkół. W bieżącym roku kontrakty sprzętowe przesunęły się na II kwartał. W tym okresie firma podpisała kilka zleceń tego typu na kwotę ponad 90 mln zł. W znakomitej większości zostanie ona rozliczona jeszcze w czerwcu, co będzie miało wyraźny, pozytywny wpływ na wyniki Comarchu za II kwartał.
Rezultaty za I kwartał, oczyszczone ze zdarzeń jednorazowych, pokazują, że spółce udaje się utrzymać wysokie tempo wzrostu z poprzedniego roku. Warto zwrócić uwagę na wysoką dynamikę sprzedaży usług i oprogramowania własnego. Rok do roku wpływy z tego źródła, które w dużej mierze decydują o zyskach Comarchu, powiększyły się o ponad 21 proc. (z 65,2 mln zł w I kw. 2006 r. do 79,3 mln zł w I kw. 2007 r.). Krakowska spółka, tradycyjnie silna w sektorze telekomunikacyjnym i administracji publicznej, istotnie zwiększyła przychody z sektora finansowo-bankowego (wynoszą już 22 proc. wpływów).
Dobra dywersyfikacja portfela klientów uniezależnia firmę od wahań koniunktury w poszczególnych sektorach. Dlatego spółka "nie skarży się" na zastój w sektorze publicznym.
Kolejne kwartały, według przedstawicieli firmy, zapowiadają się całkiem nieźle. Portfel zamówień przekracza grubo 400 mln zł i jest o ponad 30 proc. wyższy niż w analogicznym okresie 2006 r. Comarch w ostatnich tygodniach podpisał kilka ciekawych umów, m.in. z Ministerstwem Finansów, na 27,6 mln zł i z operatorem TeleYemen na 2,1 mln USD na dostawę i wdrożenie platformy billingowej Comarch BSS. Dlatego przedstawiciele krakowskiego przedsiębiorstwa podtrzymują deklaracje dotyczące utrzymania 20-proc. tempa wzrostu sprzedaży (w 2006 r. wyniosła 490 mln zł) przy nie- zmienionym wskaźniku rentowności operacyjnej na poziomie ok. 9 proc.