Fińska grupa wydawnicza SanomaWSOY chce kupić wszystkie udziały Nowej Ery, drugiego co do wielkości wydawcy podręczników w naszym kraju. Jeśli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyrazi zgodę na transakcję, będzie to pierwsze znaczące przejęcie z udziałem zagranicznego inwestora branżowego na tym rynku. Sanoma nie podała, ile zapłaci za polską spółkę. Nie ujawnił też tego sprzedający - jedyny udziałowiec Nowej Ery Mariusz Koper. Wczoraj nie znalazł czasu, aby porozmawiać z nami o sprzedaży swojej firmy.
Fińska grupa podała w komunikacie informującym o przejęciu w Polsce, że skonsolidowane przychody Nowej Ery w 2006 roku sięgnęły około 34 mln euro, czyli ponad 132 mln zł (Nowa Era mówi o 140 mln zł).
To mniej więcej tyle, ile miała wynieść łączna sprzedaż Nowej Ery i przejętego przez nią w ubiegłym roku pomorskiego Wydawnictwa Marek Rożak. Magdalena Walczak, wiceprezes Nowej Ery, zapowiadała wówczas, że suma przychodów wyniesie 135-140 mln zł. Liczyła też, że udział nowego organizmu w rynku sięgnie dzięki przejęciom 25 proc. Nie wykluczała też, że prywatna firma prześcignie pod tym względem Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. W 2005 roku przychody Nowej Ery ze sprzedaży podręczników sięgały 91 mln zł, a M. Rożak - około 30 mln zł. To ostatnie wydawnictwo jest obecnie w likwidacji.
Sanoma jest już obecna w Polsce poprzez firmę Young Digital Planet, dostarczającą technologiczne rozwiązania, pozwalające na naukę m.in. za pośrednictwem internetu (e-learning). Przygotowuje materiały edukacyjne w 15 różnych językach, współpracując z wydawcami i przedstawicielami władz państwowych.
Obszary działalności Sanomy są jednak dużo szersze. W Finlandii, gdzie generuje ponad połowę swoich przychodów (w I kwartale tego roku - 52 proc.), wydaje m.in. dziennik "Helsingin Sonemat". W jej portfolio są też magazyny kolorowe, publikowane w Holandii, Belgii czy w Rosji. Finowie inwestują też w dystrybucję prasy, wydawnictwa książkowe, telewizję (kanały tematyczne, sieci kablowe) czy radio.