Połączenie MOL-a z austriackim OMV nie doprowadzi do wzrostu efektywności firmy, która powstałaby w wyniku fuzji - uważa Gyorgy Mosonyi, dyrektor zarządzający węgierskiej firmy cytowany przez agencję Bloomberg.
Jego zdaniem, MOL już teraz jest bardziej efektywną spółką od OMV (w zeszłym roku marża netto priewszej ze spółek wyniosła 11,45 proc., a drugiej 7,29 proc.). Ponadto, według G. Mosonyia, fuzja nie miałaby sensu, ponieważ ograniczyłaby konkurencję na niektórych rynkach środkowoeuropejskich, a połączona firma musiałaby sprzedać część swoich aktywów.
Podobnego zdania, choć z innego powodu, są analitycy KBC Securities. W raporcie na temat OMV piszą, że austriacki koncern mógłby zaryzykować i ogłosić wezwanie na akcje MOL-a, ale operacja ta miałaby szanse powodzenia, tylko jeżeli zaoferowałby znacznie wyższą cenę od obecnej wyceny giełdowej. Podkreślają, że OMV zamroził miliard euro, kupując mniejszościowy (18,6 proc.) pakiet akcji MOL-a. Ich zdaniem, jeżeli OMV zrezygnuje teraz z próby wrogiego przejęcia, kurs akcji MOL-a może spaść o 20 proc., do wyznaczonego przez KBC Securities poziomu docelowego 22,8 tys. forintów (ok. 350 zł), narażając Austriaków na znaczne straty.
W poniedziałek MOL kupił na giełdzie w Budapeszcie 12,8 tys. własnych akcji. Na ich zakup wydał równowartość 5,5 mln zł. Od 22 czerwca koncern kupił 9,84 mln akcji (9 proc.).