Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje o tym, że przynajmniej na razie żaden nowy wiceminister nie pojawi się w resorcie skarbu, aby zastąpić Ireneusza Dąbrowskiego, który we wtorek zrezygnował z pracy w MSP. Wczoraj, a więc już na drugi dzień po tym, jak premier przyjął rezygnację I. Dąbrowskiego, resort skarbu ogłosił, jaki będzie nowy podział obowiązków w kierownictwie. Okazało się, że prawie każdy wiceminister dostał dodatkowe obowiązki.
Wiceszef resortu skarbu Paweł Szałamacha, oprócz tego, czym zajmował się dotychczas, dostał również nadzór nad sektorem obronnym, telekomunikacyjnym i metalowym. Jeżeli chodzi o te trzy branże, to I. Dąbrowski pozostawił po sobie sporo do zrobienia. W Bumarze za czasów I. Dąbrowskiego ministerstwu skarbu zdarzyło się najpierw powołać trzech członków zarządu, a dopiero potem ogłosić konkursy na te stanowiska. Jeżeli chodzi o Telekomunikację Polską, to były wiceminister chciał wprowadzić w niej zasadę złotego weta (krytykowaną m.in. przez Komisję Europejską).
Czy Paweł Szałamacha będzie kontynuował działania Dąbrowskiego? Pojawiają się opinie, że były wiceminister realizował nie swoje zamierzenia, a strategię wyznaczaną mu przez rząd, w związku z tym trudno się spodziewać nagłych zwrotów akcji po jego odejściu. Pewne jest to, że Paweł Szałamacha niejednokrotnie wykazał się nieustępliwością (patrz: spór z Eureko wokół PZU czy spór z Mittal Steel o sprzedaż akcji PHS) i taką samą postawę będzie prezentował, zajmując się nowymi sektorami.
Wiceministrowi Pawłowi Piotrowskiemu przydzielono nadzór nad branżą lotniczą, usługową, turystyczną, Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych i Ruchem. LOT ma iść na giełdę. Nie wiadomo, czy odwołanie I. Dąbrowskiego przyspieszy, czy opóźni debiut, który były wiceminister zapowiadał jeszcze na ten rok. Wiadomo, że po ostatnich wydarzeniach w spółce trudno spodziewać się szybkiego debiutu.
Z kolei podsekretarz w MSP Michał Krupiński, oprócz nadzorowanej dotychczas energetyki czy mediów, dostał jeszcze KGHM, Agencję Rozwoju Przemysłu (która kontroluje m.in. 16-proc. pakiet akcji Bumaru) oraz Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.