Czerwcowa dynamika roczna produkcji przemysłowej (+5,6 proc.) okazała się najniższa od 20 miesięcy. W połączeniu z załamaniem dynamiki produkcji budowlano-montażowej to niepokojący sygnał, nawet jeśli uwzględni się mniejszą niż przed rokiem o 1 dzień liczbę dni roboczych. Wiele wskazuje na to, że - jeśli chodzi o produkcję przemysłową - znajdujemy się już od dłuższego czasu w fazie spowolnienia. W obecnym cyklu szczyt dynamiki wypadł już w maju 2006 (+19,1 proc.) i od tamtej pory można dopatrzyć się łagodnego słabnięcia tempa wzrostu. Głównym czynnikiem za to odpowiedzialnym jest słabość dynamiki eksportu. Obecny cykl rozpoczęty wiosną 2005 jest - jeśli chodzi o tempo wzrostu eksport - zdecydowanie najsłabszy w "nowożytnej" historii naszej gospodarki: w 3 poprzednich cyklach - VI?96-I?99, I?99-XII?01, XII?01-V?03 - dynamika wartości eksportu (w przeliczeniu na złote) "szczytowała" niezmiennie na poziomie przynajmniej 40 proc. W trwającym cyklu najwyższa dynamika eksportu wyniosła (wg danych GUS) +25,9 proc., a w maju tego roku tempo wzrostu wynosiło już tylko +6,4 proc. Wyraźnie widać, że formalne członkostwo naszego kraju w UE nie ma większego wpływu na sytuację w handlu zagranicznym. Znacznie ważniejszym czynnikiem wydaje się kurs złotego. Złoty zaś właśnie umocnił się powyżej poprzedniego historycznego szczytu z 2001 roku, jeśli za miarę wziąć indeks REER (real effective exchange rate) J.P. Morgana dla złotego względem szerokiego koszyka walut zagranicznych.

Takie czynniki, jak zmiany kursu złotego czy zmiany rynkowych stóp procentowych sugerują, że w najbliższym okresie dynamika produkcji powinna oscylować w okolicach 5 proc. r./r. (jedynie wysoka realna dynamika podaży pieniądza sugeruje wyższe dynamiki). Tego typu spowolnienie postawiłoby pod znakiem zapytania możliwość kontynuacji przewagi małych i średnich spółek. Trwającą od początku czerwca względną słabość tego typu spółek można w ten sposób tłumaczyć. Wydaje się jednak, że w następnych tygodniach można liczyć na odbicie w górę i sWIG40, i mWIG80, i dopiero po takim letnim odreagowaniu ewentualne potwierdzenie osłabienia koniunktury w przemyśle spowoduje trwalsze osłabienie cen akcji MIŚ-ów względem całego rynku.

SEB TFI