Inwestorzy zjednoczą siły

Publikacja: 21.07.2007 10:02

Akcjonariusze Południowego Koncernu Energetycznego i holdingu BOT, którzy odkupili akcje tych firm od ich pracowników, spotykają się w poniedziałek w Katowicach, aby zjednoczyć siły. Uważają, że mogą stracić nawet 0,5 mld zł, jeżeli projekt ustawy dotyczącej nieodpłatnego nabywania od Skarbu Państwa akcji w procesie konsolidacji sektora energetycznego zostanie uchwalony przez Sejm. Zgodnie z dokumentem, takie akcje nie trafią na giełdę.

Ustawa powstaje w związku z łączeniem polskiego sektora energetycznego w cztery duże grupy energetyczne. W ramach tych działań PKE stał się częścią Energetyki Południe, a BOT - Polskiej Grupy Energetycznej. Akcje wszystkich grup mają trafić na giełdę. Już w 2004 r. pracownicy BOT i PKE otrzymali 15 proc. akcji swoich spółek. Po dwóch latach mogli je sprzedać. Część załogi skorzystała z tego prawa.

Potencjalne zyski zachęciły do inwestowania nie tylko pracowników wspomnianych spółek, ale także instytucje finansowe, m.in. amerykańskie fundusze inwestycyjne. Według szacunkowych danych, na kupno akcji BOT-u i PKE fundusze inwestycyjne (w tym zagraniczne) oraz indywidualni gracze łącznie wydali ok. 500 mln zł.

- Nakłady instytucji szacuje się na ok. 200 mln zł - powiedziała w piątek Anastazja Kądziela z firmy doradczej, reprezentującej część zagrożonych akcjonariuszy.

Zgodnie z rządowym projektem, zamiana posiadanych papierów na akcje grup energetycznych nie będzie możliwa. Zachowane zostaje natomiast prawdo do dywidendy. Z kolei blisko 110 tys. pracowników spółek należących do PGE oraz EP będzie mogło zamienić posiadane dotychczas udziały na akcje nowych grup. Krytycy projektu podkreślają bezwartościowość takich walorów względem akcji, które trafią do obrotu giełdowego. Uważają też, że takie nierówne traktowanie inwestorów może spowodować lawinę spraw wnoszonych do sądów przeciwko Skarbowi Państwa.

Według nieoficjalnych informacji, właściciela zmieniło ok. 40 proc. akcji, przy czym kilka osób skupiło pakiety nawet po 100 tys. udziałów. Zdarzało się, że papiery o wartości nominalnej 10 zł sprzedawano po 5 zł. Obecnie np. akcje Południowego Koncernu Energetycznego warte są ok. 30 zł za sztukę, choć wycena dokonana przy tworzeniu Energetyki Południe mówi nawet o 50 zł potencjalnej wartości.

Na początku lipca br. połączone sejmowe komisje gospodarki i Skarbu Państwa zadecydowały o zorganizowaniu 23 sierpnia publicznego wysłuchania w sprawie akcji. Michał Krupiński przekonywał, powołując się na opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, że projekt jest zgodny z prawem unijnym i wnosił o nieprzekładanie terminów dotyczących procedur.

Projekt ustawy skrytykowały między innymi organizacje pracodawców, np. Konfederacja Pracodawców Polskich oraz PKPP "Lewiatan". Ich stanowisko poparł też Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową.

PAP

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy