Czeska firma logistyczno-transportowa C.S. Cargo, która jeszcze na wiosnę myślała o zakupie Pekaesu, po przyjrzeniu się giełdowemu przedsiębiorstwu, straciła nim zainteresowanie - dowiedział się nieoficjalnie "Parkiet". Rozpoczęła za to negocjacje z innym polskim przewoźnikiem.
C.S. Cargo na zakupach
- W tej chwili C.S. Cargo koncentruje się na dokończeniu konkretnych projektów akwizycyjnych w innej części Europy Środkowej - powiedział nam Vladimir Bystrov, który reprezentuje czeskiego przewoźnika w kontaktach z mediami.
- Obecnie przegotowujemy się do założenia własnego przedstawicielstwa w Polsce - powiedział V. Bystrov. Podobne spółki córki C.S. Cargo miałyby powstać także w Rumunii, na Węgrzech oraz w Rosji.
- Rozpoczęliśmy też wstępne rozmowy o przejęciu pewnej, dobrze prosperującej polskiej firmy - dodał Bystrov. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów, choć zapewnił, że tym razem nie chodzi już o Pekaes.