Giełdowy TUP podpisał warunkowe umowy nabycia 95 proc. akcji Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. Firma ta specjalizowała się w inwestycjach drogowych. W czerwcu 2007 r. ogłoszono jej upadłość. - Będziemy chcieli doprowadzić do ogłoszenia upadłości z układem, w miejsce upadłości likwidacyjnej - powiedział Robert Moritz, prezes TUP. Zgodnie z posiadanymi na dziś przez giełdową spółkę dokumentami, zadłużenie MPRD nie przekracza 60 mln zł.
TUP zamierza niebawem rozpocząć due diligence (wszechstronne badanie prawno-finansowe spółki), po którym opracuje plan rewitalizacji przedsiębiorstwa. MPRD posiada około 10 ha gruntów przemysłowych w pobliżu Kanału Żerańskiego w Warszawie, z dostępem do bocznicy kolejowej. - Ponadto dysponuje nowoczesnym sprzętem do budowy dróg, który od wielu miesięcy stoi bezużyteczny - powiedział R. Moritz.
Na podstawie pierwszej podpisanej umowy TUP przejął od 4 osób fizycznych akcje MPRD, stanowiące 68,7 proc. kapitału. Pierwsza rata wyniosła 4 zł. Warunkiem nabycia walorów jest m.in. udzielenie Robertowi Moritzowi przez obecną prezes MPRD pełnomocnictwa do prowadzenia wszystkich spraw spółki. Drugą umowę podpisano z jedną osobą prywatną. Dotyczy akcji, stanowiących 26,4 proc. kapitału.
Po spełnieniu się warunków zapisanych w umowach (uchylenie lub zmiana postanowienia sądu o upadłości w celu likwidacji majątku) TUP zobowiązał się do nabycia akcji MPRD po cenie równej ich wartości nominalnej (500 zł za akcję, czyli w sumie 1,45 mln zł).