Przedsiębiorcy ubiegający się o kredyt technologiczny złożyli wnioski o 320 mln zł. Można je było składać do 31 lipca. O przyznaniu kredytu decyduje kolejność składania wniosków.
Pula pieniędzy, jaką dysponuje Bank Gospodarstwa Krajowego na ten cel, to 60 mln zł.
Firmy złożyły 108 wniosków, z czego znaczna część, podobnie jak w poprzednich edycjach, pochodzi z województwa śląskiego. Około dziesięciu przedsiębiorców wnioskowało o 7,6 mln zł (czyli na maksymalną kwotę wynoszącą równowartość 2 milionów euro), a wniosek na najniższą kwotę opiewa na 80 tys. zł.
O pieniądze mogli ubiegać się wszyscy przedsiębiorcy, jednak jeżeli wśród wniosków zaakceptowanych przez BGK znajdzie się aplikacja dużej firmy, to zgodnie z unijnym prawem, taka pomoc publiczna będzie musiała zostać notyfikowana Komisji Europejskiej. Proces ten trwa około pół roku.
Żeby otrzymać pieniądze, inwestycja finansowana z kredytu technologicznego musi spełniać kryteria innowacyjności. Oznacza to, że produkt lub usługa powstała w wyniku inwestycji musi charakteryzować się lepszymi parametrami (np. dokładniej mierzyć ciśnienie krwi) lub jego produkcja przyczynia się do ochrony środowiska (np. poprzez zmniejszenie energochłonności wytworzenia towaru).