Austriacki koncern naftowy OMV nadal chce połączyć się z MOL-em, ale nie zamierza ogłaszać wezwania i nie planuje wrogiego przejęcia - zapowiedział wczoraj prezes spółki Wolfgang Ruttenstorfer. OMV nie planuje też sprzedaży 19 proc. akcji MOL-a, które posiada obecnie. Do fuzji, zdaniem Ruttenstorfera, mogłoby dojść w perspektywie 2-3 lat. Zdaniem Austriaków, dzięki tej operacji w ciągu 10 lat MOL-OMV mógłby zaoszczędzić 4 mld euro.

Z raportu opracowanego na zlecenie MOL-a (ma pokazać argumenty przeciwko połączeniu) wynika, że fuzja byłaby korzystna dla rosyjskich koncernów naftowych, które mogłyby kupić część aktywów spółki. W przypadku fuzji MOL musiałby bowiem sprzedać jedną z rafinerii, aby uzyskać zgodę organów antymonopolowych.

Dzisiaj przed sesją MOL opublikuje wyniki za II kwartał. Analitycy ankietowani przez serwis giełdowy Portfolio.hu oczekują, że zysk netto MOL-a wyniesie 44,26 mld forintów (około 667 mln zł, czyli 6,12 zł na akcję). To 42 proc. mniej, niż w II kwartale ubiegłego roku. Niższy zysk jest spowodowany spadkiem wydobycia ropy ze złóż surowca w Rosji i na Węgrzech.

Bloomberg