S. Kluza: Projekt noweli ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym wadliwy i zbędny

Warszawa, 22.08.2007 (ISB) - Projekt nowelizacji o zintegrowanym nadzorze finansowym w obecnym kształcie nie powinien być przedstawiony w Sejmie, gdyż jest wadliwy i zbędny, uważa przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Stanisław Kluza. W jego opinii, integracja nadzoru jest koniecznością, a Polska jest jedynym krajem, gdzie proces ten został powstrzymany, pomimo że był już w zaawansowanym stanie.

Publikacja: 22.08.2007 17:06

Nowelizacja ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, przyjęta we wtorek przez rząd zakłada, że kompetencje i zadania Komisji Nadzoru Bankowego i Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego zostaną przejęte przez Komisję Nadzoru Finansowego 31 grudnia 2012 roku, a nie jak wcześniej zakładano od 1 stycznia 2008 r.

"Ten projekt w obecnym kształcie powinien zostać cofnięty do dalszych prac i nie powinien być przedstawiany w Sejmie, bo jest wadliwy i zbędny"- powiedział w środę dziennikarzom Kluza.

Dodał, że proces nowelizacji toczył się w sposób ukryty, bez ekspertyz i uzgodnień międzyresortowych, co stanowi naruszenie Regulaminu pracy Rady Ministrów, a także bez dyskusji z uczestnikami nadzoru. Do dyskusji na temat kształtu nadzoru nie zaprosił KNF również prezes NBP, Sławomir Skrzypek.

"Nasze uwagi jako KNF miały charakter systemowy i techniczny i nie zostały przeanalizowane"- powiedział Kluza.

Kluza poinformował, że Polska, jako członek UE powinna brać także pod uwagę stanowisko Parlamentu Europejskiego, który rekomenduje pełną integrację nadzoru finansowego. Bardzo ważnym elementem, który pominięto, jest także opinia Europejskiego Banku Centralnego.

"Jeśli jakiś kraj nie stosuje się do tych zaleceń powinien to uzasadnić, prezentując konkretne argumenty. Ponadto brak takiej opinii naraża na szwank reputację Polski za granicą"- podkreślił przewodniczący.

Kluza podkreślił, że w przypadku istnienia nadzoru finansowego prowadzonego przez kilka wyspecjalizowanych instytucji (GINB i KNF) może dochodzić do pokrywania się ich kompetencji, niespójności w zaleceniach, co może skutkować wyższym ryzykiem np. z punktu widzenia bezpieczeństwa depozytów bankowych.

Z kolei wprowadzenie nadzoru zintegrowanego i opartego o analizę ryzyka spowoduje standaryzację wymogów niezależnie od sektora (ubezpieczenia, banki, TFI, OFE, biura maklerskie). Jest to ważne szczególnie w przypadku dużych grup kapitałowych.

Kluza powiedział, że podmioty wchodzące w skład europejskich konglomeratów finansowych mają 66,6% polskiego rynku ubezpieczeń, 65,4% rynku OFE, 46,7% rynku funduszy inwestycyjnych i 31,0% polskiego rynku bankowego. "To pokazuje, że problem nadzoru grupowego staje się kluczowy" - uważa przewodniczący.

Kluza podkreślił, że KNF nie posiada sprawczej mocy ustawodawczej i nie może w związku z tym wprowadzać żadnych ustaw do Sejmu. (ISB)

amo/mtd

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy