Nie jest pewne, czy posłom uda się szybko uchwalić zmiany w przepisach, dzięki którym nadzór bankowy nie zostałby z początkiem przyszłego roku włączony do Komisji Nadzoru Finansowego.
Z powodu zamieszania w polityce nowelizacja ustawy o nadzorze finansowym może nie zmieścić się w porządku tego posiedzenia Sejmu. Jednak nawet gdyby tak się stało, na przeszkodzie w przyjęciu przepisów zaproponowanych przez rząd może stanąć Platforma Obywatelska.
Rząd nie może liczyć na PO
Do niedawna PO była, oprócz Prawa i Sprawiedliwości, jedyną zdeklarowaną zwolenniczką istnienia wydzielonego nadzoru bankowego. Co się zmieniło? - Niepokoi nas nagły pośpiech, z jakim rząd chce znowelizować ustawę o nadzorze - powiedział Jakub Szulc (PO), członek Komisji Finansów Publicznych.
- Jesteśmy w stanie zrozumieć potrzebę odłożenia połączenia KNB i KNF na pewien czas, by obie instytucje się lepiej do tego przygotowały. Mamy jednak wątpliwości, czy okres przejściowy powinien trwać aż pięć lat. Wydaje się nam także, że to nie jest najlepszy moment na ruszanie teraz w Sejmie z dyskusją, jak powinni być powoływani wiceprzewodniczący tej instytucji - dodał Szulc.