Analitycy Erste stwierdzili, że wynik Banku BPH za II kw. (394,04 mln zł skonsolidowanego zysku netto, wzrost o 21,6% r/r) pierwszy raz od wielu kwartałów przewyższył (o kilkanaście procent) oczekiwania rynkowe.
Choć pozytywnie ocenili coraz szybszy wzrost wyniku z opłat i prowizji, całościowy efekt uważają jednak za nie do końca pozytywny ze względu na wciąż niezadowalający wzrost portfela kredytów mieszkaniowych, co z kolei wynika z przyjętej w 2006 roku polityki koncentracji na kredytach złotowych.
"Dlatego będziemy obserwować przyszłą dynamikę wyniku z opłat i prowizji oraz wyniku odsetkowego. Pozostajemy przy naszej rekomendacji ?trzymaj' i cenie docelowej 1000 zł" - czytamy w raporcie.
W dniu wydania rekomendacji rynek wyceniał akcje banku na 978 zł. W piątek ok. godz. 13:02 walory spółki kosztowały 904 zł za sztukę po spadku o 0,88%.
Także w przypadku Banku Pekao SA, którego wynik (539,16 mln zł zysku netto, wzrost o 20,9% r/r) był lepszy od oczekiwanego, największą pozytywną niespodziankę sprawiły dochody z opłat i prowizji - tu z kolei były one zasługą funduszy inwestycyjnych.