O tym, że fundusz Argan Capital zdecydował się w końcu sprzedać Hortex, mówi się w branży już od półtora miesiąca. Jednak podobne informacje pojawiały się już kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat i zawsze były stanowczo dementowane przez przedstawicieli obu firm. Teraz Handel-Net podał, że Argan ustalił już cenę wywoławczą za spółkę produkującą soki i przetwory owocowo-warzywne. Ma ona wynosić 300 mln euro. Wczoraj partner zarządzający funduszu Wojciech Goc nie chciał komentować tych doniesień.
Z naszych informacji wynika jednak, że rzeczywiście planowane jest rozesłanie ofert do potencjalnych zainteresowanych przejęciem Horteksu. Później wyłoniona zostałaby krótka lista firm, z którymi podjęto by negocjacje. Na razie nie wiadomo, czy Hortex sprzedawany ma być w całości, czy też osobnego nabywcę znajdzie wydzielona w 2005 r. spółka zajmująca się mrożonkami owocowo-warzywnymi Polski Ogród.
Chętnych nie zabraknie
Kiedy ponad dwa lata temu Bank of America chciał sprzedać polską firmę, ta właśnie wychodziła z wieloletniej zapaści i pokazywała niewielkie zyski (2,4 mln zł przy ponad 450 mln zł obrotów). Nie była więc do końca pewną inwestycją. Choć na pewno jej atutem była i jest marka znana nie tylko w kraju, ale przede wszystkim na chłonnym rynku rosyjskim. Mówi się, że wówczas barierą dla potencjalnych kupców okazała się wygórowana cena. Teraz na pewno nie zabraknie chętnych.
Serwis Handel-Net wśród potencjalnych nabywców Horteksu wymienia np. PepsiCo czy brytyjski fundusz private equity Lion Capital. Wśród polskich firm zainteresowany spółką może być wadowicki Maspex. Jednak jedna z największych firm na rynku spożywczym w Europie Środkowo-Wschodniej byłaby zapewne chętna do kupna wyłącznie części produkującej mrożonki Horteksu. Sama jest właścicielem marki Tymbark, która jest liderem wśród soków, tak więc część napojowa raczej nie jest Maspeksowi potrzebna.